Rolnictwo w Polsce jest pod presją wielu zewnętrznych czynników. Do jednych z nich należą ryzyka pogodowe, których w ostatnich latach w związku ze zmianami klimatu jest coraz więcej. Ale nie tylko one wpływają na rentowność i dowodowość w gospodarstwie rolnym Dlaczego i w jaki sposób warto się od tych wszystkich ryzyk ubezpieczyć?
O tym w kolejnym odcinku programu "Rolniczy temat" rozmawiam z
Katarzyną Gnieciak, specjalistką do spraw ubezpieczeń Departamentu ubezpieczeń rolniczych Generali Agro.
Bartłomiej Czekała: Sporo się działo w tym roku. To jest właściwie taki rok, który chyba jest taką kulminantą tego, co się działo w poprzednich latach, bo rzeczywiście dużo było tych zdarzeń w tym roku. Proszę powiedzieć z czym się w tym roku, jeżeli chodzi o ryzyka pogodowe, rolnicy musieli borykać najbardziej?
Katarzyna Gnieciak: Najwięcej szkód naszych klientów były spowodowanych przez nagłe zdarzenia pogodowe. Mam tu głównie na myśli zdarzenia takie, jak huragany czy silne wiatry, które wywołały właśnie wiele szkód w mieniu naszych klientów. Rolnicy szczególnie są narażeni na duże straty związane z takimi zdarzeniami z tego względu, że budynki rolnicze ubezpieczane przez rolników często są wiekowe wiekiem czy są wykonane z kiepskiego materiału, np. stodoły drewniane. Mówimy tutaj często też o szkodach całkowitych na budynkach. Właśnie w ostatnim roku jedne z większych wypłat odszkodowań na budynkach rolniczych były te szkody całkowite i dochodziły do 200 tysięcy złotych.
Dlatego ważne jest, aby rolnicy pamiętali przy wznawianiu swojego ubezpieczenia o urealnieniu i podniesieniu sum ubezpieczenia budynków. Jest to szczególnie ważne właśnie przy polisach, które są wznawiane i przez wiele lat te sumy ubezpieczenia nie były aktualizowane. Tak naprawdę wartości, które były podawane przez rolników wiele lat temu do ubezpieczenia, nie odpowiadają aktualnie wartości mienia, który rolnik posiada w swoim gospodarstwie. A takie zabezpieczenie dla rolnika, czyli podniesienie tych sum, gwarantuje w przypadku ewentualnej szkody pełną właśnie wypłatę odszkodowania. I może on wtedy liczyć w całości na naprawienie szkód, które się wydarzyły w jego gospodarstwie.
Bartłomiej Czekała: W jaki sposób rozumiemy to "urealnienie": czy to chodzi o wzrost wartości rynkowej, czy chodzi na przykład o inwestycje czy remonty, które też rolnik w tym budynku przeprowadził, i w związku z tym ta wartość wzrosła?
Katarzyna Gnieciak: Mówimy również tutaj o remontach, jak wiemy, jest aktualnie wysoka inflacja -- prawie 18%, i wpływa to właśnie również na cenę materiałów budowlanych. Czyli po ewentualnej szkodzie klient musi się liczyć z tym, że suma ubezpieczenia, którą podał w poprzednim rok do ubezpieczenia, mogą w tej chwili nie pokryć wszystkich szkód, które będą na jego budynkach rolniczych czy też w mieniu -- sprzęcie rolniczym, którego wartość również w ostatnim roku bardzo wzrosła.
Obejrzyj całą rozmowę!