Parlament Europejski poprze wysoki budżet dla unijnej polityki rolnej oraz polityki spójności. To ważny głos poparcia, który jednak nie załatwia sprawy. Niestety, lista zagrożeń, że Polska otrzyma dużo niższe dotacje niż ostatnio jest bardzo długa.
Głosowanie nad unijnym budżetem podlega specjalnym procedurom. Po pierwsze, szefowie państw i rządów krajów członkowskich muszą dojść od jednomyślnego porozumienia. Potem dokument trafi do
Parlamentu Europejskiego, który nie może do niego wprowadzić poprawek, ale może go odrzucić w całości. Dlatego już teraz Parlament daje krajom członkowskim sygnały na co się zgodzi a na co nie. I czego lepiej nie zapisywać w budżecie jeżeli nie chce się ryzykować jego odrzucenia i opóźnienia całej procedury nawet o 2 lata.
Europarlament popiera interesy rolników
Europoseł
Jan Olbrycht sprawozdawca ds. Wieloletnich Ram Finansowych poinformował na konferencji prasowej w Warszawie, że PE zajmie się kwestiami budżetowymi podczas sesji, która rozpoczyna się 12 marca. Obecne stanowisko komisji budżetowej zakłada m.in.
utrzymanie nominalnego budżetu na politykę rolną oraz politykę spójności. Europosłowie są także przeciwko nacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnej.
–
Chcemy także, aby polityka rolna była finansowana tylko z pieniędzy europejskich, nie chcemy, aby do dopłat bezpośrednich dopłacały państwa członkowskie – zadeklarował Jan Olbrycht. ...