Nie będą mogły powstawać nowe fermy zwierząt futerkowych
- Jedną z moich obietnic było to, że złożę projekt zakazujący hodowli zwierząt na futra. Prace nad tym projektem trwały przez dwa lata. Był on złożony także w poprzedniej kadencji Sejmu, ale trafił do sejmowej zamrażarki. Tym razem mam nadzieję będzie inaczej – mówiła podczas konferencji w Sejmie posłanka Małgorzata Tracz Partii Zielonych.
Zdaniem M. Tracz projekt ustawy jest formą umowy społecznej pomiędzy państwem, obywatelami i hodowcami. Od momentu jego wejścia w życie nie będą mogły powstawać nowe fermy zwierząt futerkowych. Po 5 latach w 2029 r. zostaną wygaszone wszystkie takie fermy. Projekt zakłada odszkodowania i rekompensaty dla właścicieli ferm oraz ich pracowników.
Zobacz także: Zakaz hodowli zwierząt na futra od 2029 roku. Nadchodzi Nowy Hodowlany Ład?
- Mam nadzieję, że wszystkie partie z koalicji 15 października poprą ten projekt. Dzisiaj rozpoczynam zbiórkę podpisów posłów i posłanek tworzących tę koalicję. Podpisy będę zbierać do piątku i wtedy projekt zostanie złożony do laski marszałkowskiej. Mam nadzieję, że Marszałek Hołownia szybko mu nada numer druku i szybko uzyska zgodę Komisji Europejskiej i będzie procedowany wczesną jesienią tego roku, tak, aby wejść w życie w tym roku– dodała M. Tracz.
- Propozycja, którą przedstawiamy, nie jest pomysłem rewolucyjnym — takie standardy, obowiązują w 20 krajach w całej Europie. Chcemy być w cywilizowanej Europie i chcemy cywilizowanej ochrony zwierząt! Tego oczekują Polki i Polacy – przekonywała Bogna Wiltowska z Otwartych Klatek.
- To jest niewątpliwie historyczny moment w walce o prawa zwierząt w Polsce! Wreszcie uda się zakazać barbarzyństwa na futrzarskich fermach – dodała posłanka Katarzyna Piekarska.
Zarzecki: Sposób tworzenia tego projektu powinna zbadać prokuratura
Komentarze rolników i hodowców były łatwe do przewidzenia.
- W tym śmiesznym kraju złodziejskie projekty ustaw współtworzą lobbyści antyhodowlani i nikt tego nie ukrywa. Sposób tworzenia tego projektu powinna zbadać prokuratura – napisał na platformie X Jacek Zarzecki Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
- Tą bandę zielonych wariatów trzeba odsunąć od władzy raz na zawsze. Jeśli kompromitujący wynik w eurowyborach nie wystarczy, to będziemy pracować mocniej. Przegrają wszystkie kolejne – napisał Szczepan Wójcik hodowca zwierząt futerkowych.
- I tak do zajebania, hodowle trzeba rozwijać w Polsce, każdą - od trzody, przez bydło i krowy mleczne, drób i ptactwo wodne po zwierzęta futerkowe. Dlaczego? Bo opłaca to się gospodarce krajowej, daje nawozy naturalne, miejsca pracy, zwiększa udział biogazowni w mixie energetycznym. Gospodarka głupcze!!!! – dodał Łukasz Pergoł z Partii Twetterowych Rolników.
Wk
Fot: X