Karol Bujoczek: Panie ministrze, proszę przyjąć najserdeczniejsze gratulacje i życzenia, by misja powierzona przez premiera służyła dobru rolnictwa i dobru polskiej wsi.
Dr Czesław Siekierski: Dziękuję za gratulacje. Życzenia dobre i potrzebne, bo wyzwania trudne. Mamy bardzo niesprzyjający okres, jeśli chodzi o uwarunkowania zewnętrzne na rynku europejskim, ale najbardziej w Polsce. W wyniku napaści Rosji na Ukrainę Unia zliberalizowała handel i otworzyła rynek europejski na towary z Ukrainy. Właściwie Ukraina jest w Unii, ale nie pod względem wypełniania wymogów, standardów i restrykcyjnych jakościowych zasad, które obowiązują na rynku UE. Rolnicy europejscy wypełniając te standardy i ponosząc większe nakłady, nie są konkurencyjni w stosunku do towarów z Ukrainy. Do tego dochodzi ogromna skala produkcji i bardzo dobre gleby.
My w Polsce jako pierwsi przyjęliśmy tę falę napływu ziarna z Ukrainy. Mamy zewnętrzną granicę UE, ale mamy granicę Polski, gdzie to nasze służby celne i sanitarne kontrolują, co wpływa do kraju. Co należało zrobić, by to ograniczyć, bo skala wwozu była ogromna i niekontrolowana?
To prawda, granica Po...