– W tym roku punktem wyjścia do ustalenia, czy i w jakiej wysokości podać dawkę jakościową azotu w pszenicy, powinien być potencjał plonowania łanu oraz woda. Przy zakładanym plonie pszenicy 100 dt/ha i 13% zawartości białka, w ciągu ok. 30 dni po kwitnieniu do ziarna musi zostać wpompowane ok. 190 kg/ha N. Zbliżone zapotrzebowanie jest przy plonie 75 dt/ha i 15-proc. zawartości białka – mówi doradca.
Dziennie do rozwijających się ziarniaków powinno być przetransportowane ok. 6 kg/ha N. Im więcej azotu przemieści się do ziarna w 3. i 4. tygodniu po kwitnieniu, tym więcej powstanie w nim białka. Przy tym potrzebne jest nasłonecznienie, podobnie jak i optymalne zaopatrzenie w mikroelementy, takie jak: molibden, miedź, cynk czy mangan.
– Ważne jest także optymalne odżywienie roślin w siarkę i fosfor, które wchodzą w skład białek, ale także w potas i bor. To właśnie ich niedobór, przy wysokim zaopatrzeniu w azot, może być jedną z przyczyn obniżenia wartości liczby opadania – mówi doradca.
Jak oszacować plon?
Nie róbmy tego na oko. Koniecznie trzeba wejść w łan. Na słabszych stanowiskach na skutek suszy r...