Jedna ze stacji znajduje się w miejscowości Modzurów (pow. raciborski), gdzie stwierdzono duże nasilenie występowania chorób wirusowych na plantacjach zbóż.
– Problem ten wystąpił praktycznie w całym kraju. W tym trudnym sezonie na naszych plantacjach zastosowano w większości przypadków program Univo Xpro (Fandango + Aviator Xpro). W 2015 r. produkt Aviator Xpro 225 EC zastąpiono fungicydem Boogie Xpro 400 EC – mówił Adrian Sikora z firmy Bayer.
W doświadczeniach polowych przeprowadzonych w Modzurowie produkt Boogie Xpro zastosowany na rośliny silnie porażone przez łamliwość podstawy źdźbła wykazał bardzo dobry efekt leczniczy nadmiernie porażonych dolnych partii łodyg. Adrian Sikora podkreślał także, że system Univo Xpro chronił kompleksowo całe rośliny, nie tylko dolną ich część, ale także górne liście i kłosy. Pierwszy zabieg wykonano w fazie BBCH 31 (początek strzelania w źdźbło), co przypadło 20.04.2015 r, a drugi natomiast 27.05.2015 r. w fazie BBCH 55.
Podczas spotkania ogłoszono także nową lokalizację Centrów Doradztwa Technicznego firmy Bayer CropScience – z Modzurowa przeniesie się ono do miejscowości Chechło (powiat gliwicki), na nieco gorsze stanowisko, gdzie gleby mają kompleks pszenno-żytni dobry, a nie bardzo dobry – jak w Modzurowie. Przeprowadzka wynika z faktu dużego nagromadzenia patogenów w glebie. Drugie centrum natomiast zlokalizowane będzie na Żuławach w miejscowości Pordanowo (powiat malborski). Nadal doświadczenia prowadzone będą w Sławkowie pod Toruniem.
Przedstawiciele firmy Bayer podkreślali, że rok 2015 był bardzo trudny dla zbóż nie tylko ze względu na panującą suszę, ale także z powodu niespotykanego na tak dużą skalę porażenia przez choroby wirusowe. Szczególnie dotyczyło to jęczmienia ozimego, ale również pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego oraz, co było bardzo dużym zaskoczeniem, również rzepaku ozimego. Najbardziej ucierpiały jęczmienia ozimego – z których ponad 50% trzeba było zlikwidować. Na pszenicach objawy pojawiły się nieco później i były mniej spektakularne, ale w wielu przypadkach spowodowały spadek plonu. Największe znaczenie w Polsce mają takie choroby wirusowe, jak: żółta karłowatość jęczmienia, żółta mozaika jęczmienia, odglebowa mozaika zbóż, karłowatość pszenicy. Szczególnego znaczenia nabierają one w warunkach długiej i ciepłej jesieni, która sprzyja rozwojowi ich wektorów, jak np. mszyce czy skoczki. Chorób tych nie można bezpośrednio zwalczać, dlatego bardzo istotne są działania interwencyjne, jak zwalczanie szkodników (wektorów), które je przenoszą, uprawa odmian odpornych czy optymalny termin siewu zbóż. Jednym ze sposobów zwalczania szkodników w zbożach jest stosowanie zapraw nasiennych, jak np. Astep 225 FS, a drugim wykonywanie zabiegów nalistnych insektycydami podczas wegetacji jesiennej (niekiedy konieczne były nawet 2–3 zabiegi).
Podczas tego spotkania nie zabrakło także podsumowania sezonu 2015 w Centrum Doradztwa w Sławkowie dla rzepaku ozimego.
– Bardzo ważną kwestią w uprawie tej rośliny jest ochrona roślin, począwszy od jesieni, a na wiośnie skończywszy – mówił Wojciech Karaś z firmy Bayer. Dlatego też w roku 2014 wprowadziliśmy na rynek innowacyjny system ochrony rzepaku zwany Złotą Technologią. W jej skład wchodzą zarówno fungicydy (Tilmor 240 EC, Propulse 250 SC), jak i insektycydy (Decis Mega 50 EW, Proteus 110 OD, Biscaya 240 OD).
Jesienią problemem były nierówne wschody rzepaku, co z kolei rodziło dylematy w kwestii regulacji pokroju roślin. Na wiosnę dylematy mogą być podobne. Wojciech Karaś podkreślał, że wiosną także należy wpływać na pokrój rośliny poprzez ograniczenie nadmiernego wzrostu pędu głównego, po to by roślina wytworzyła jak najwięcej pędów bocznych. Rozwiązaniem jest zastosowanie preparatu Tilmor 240 EC (protiokonazol + tebukonazol) w dawce 1 l/ha, który nie tylko reguluje pokrój roślin, ale także chroni przed chorobami (m.in. sucha zgnilizna kapustnych, czerń krzyżowych, szara pleśń). Ochronę fungicydową na wiosnę zwieńczy zabieg na płatek, do którego firma Bayer poleca preparat Propulse 250 SE (fluopyram + protiokonazol), który ma bardzo szerokie okno zabiegowe – od fazy BBCH 57 aż do BBCH 69. Zarejestrowany jest on m.in. przeciwko zgniliźnie twardzikowej, ale także czerni krzyżowych i szarej pleśni.
– Wprawdzie w zeszłym roku, który był suchy, presja zgnilizny twardzikowej nie była duża, jednak zastosowanie preparatu Propulse dało realną korzyść w postaci zwyżki plonu rzepaku o 5 dt/ha w stosunku kontroli, gdzie plon wyniósł 48 dt/ha – podkreślał Wojciech Karaś.
mwal
fot. Walerowska