Z drugiej strony nie mamy jak na razie okna pogodowego do wykonania zabiegu herbicydem. Przerwa w opadach na 1–2 dni może nie wystarczyć, bo rośliny podczas zabiegu powinny być suche. Tyczy się to również chwastów. Poranne i wieczorne mgły sprawiają, że rośliny w ciągu dnia nie przesychają, zatem ryzyko spłynięcia cieczy roboczej z roślin jest wysokie.
Substancje także odglebowe
Po spłynięciu cieczy z młodych chwastów nie możemy liczyć na działanie substancji nalistnych znajdujących się w herbicydzie, choć część z nich działa także przez glebę, np. pikolinafen – do 40%. W wielu rozwiązaniach firmowych znajdują się 2 lub 3 substancje, zatem mamy połączenie działania przez glebę i przez liście.Substancjami działającymi w zdecydowanej większości przez glebę są:
- diflufenikan – 100%,
- pendimetalina 95%,
- prosulfokarb – 90%.
- tribenuron – 95%,
- mezosulfuron – 90%,
- jodosulfuron – do 90%.
jd, fot. Daleszyński