Ukraińsko-europejska umowa oznacza wzajemne otwarcie rynków na produkty i usługi, oparte na szczegółowo określonych zasadach. UE jest obecnie największym partnerem handlowym Ukrainy, pokrywającym 40% jej handlu w 2015 roku. Z drugiej strony – Ukraina pokrywa 0,8% wymiany handlowej Unii, z obrotami na poziomie 1,15 miliarda euro w 2015 roku. Ukraina eksportuje do krajów członkowskich głównie takie materiały jak: żelazo, stal, produkty przemysłu górniczego i płody rolne. Według statystyk UE zaimportowała z Ukrainy 8,2 mln ton zbóż w 2016 roku, podczas gdy sprzedała na wschód tylko 34 tysiące ton zboża.
Żeby lepiej zintegrować się z przepisami państw członkowskich, Ukraina coraz szerzej przyjmuje normy i standardy panujące wewnątrz UE.
Za sprawą DCFTA Unia oferuje swojemu partnerowi większe koncesje handlowe. Popierają je także eurodeputowani, ale mają pewne uwagi i zastrzeżenia.
Podczas ostatniej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli odbyło się głosowanie w sprawie wprowadzenia zmian we wniosku do rozporządzenia PE i Rady z 29.9.2016 roku dot. realizacji zapisów umowy handlowej z Ukrainą. Posłowie zdecydowali, że kilka produktów nie zostanie objętych dodatkowymi koncesjami – obowiązujące będą te zawarte dotychczas w DCFTA. Do tych produktów należą: pomidory, pszenica oraz mocznik, wykorzystywany do produkcji nawozów.
Warunkiem, jaki postawili posłowie, aby Kijów miał przyznane preferencje eksportowe, jest walka z korupcją, co ma być rozwinięciem wymogu poszanowania zasad panujących w UE.
Posłowie zapewnili także, że europejscy przedstawiciele przemysłu i producentów będą mogli wnioskować o przeprowadzenie badań dotyczących mechanizmów ich ochrony. Wcześniej tylko państwa członkowskie mogły zgłaszać taką potrzebę.
Jarosław Wałęsa, poseł z grupy Chrześcijańskich Demokratów, podkreślał, że PE nie zakończył jeszcze prac nad raportem dotyczącym skuteczności wprowadzonej umowy, dlatego posłowie nie są w stanie określić, czy zastosowane środki są wystarczające, czy nie. Zaapelował, by taką ocenę przeprowadzić jak najszybciej. – Mam nadzieję, że środki te zacieśnią nasze relacje oraz skutecznie pomogą Ukrainie – mówił europoseł. al