Na podstawie decyzji Unii Europejskiej z krajowych półek zniknęło blisko 20 herbicydów zawierających izoproturon – bardzo popularną substancję chwastobójczą stosowaną głównie w zbożach.
Uwzględniając terminy stosowania oraz mieszaniny fabryczne izoproturon był zalecany w ponad 30 kombinacjach. Uwzględniając rejestracyjny zakres w różnych gatunkach zbóż, liczbę tę można podwoić. Ważnym elementem są terminy, w których izoproturon można było stosować. Zabiegi te obejmowały całą jesień, począwszy od okresów posiewnych do końca fazy krzewienia. Ponadto ochronę herbicydową z udziałem izoproturonu można było kontynuować od ruszenia wegetacji do fazy drugiego kolanka.
Najbardziej zbliżoną s.cz. do izoproturonu jest chlorotoluron (np. Dicuran Flo, Lentipur FloC, Tolurex), również pochodną związków mocznikowych. Największe podobieństwo występuje w skuteczności zwalczania miotły zbożowej. Wrażliwe gatunki dwuliścienne pokrywają się natomiast tylko w pewnym zakresie.
Jak sobie poradzić bez izoproturonu? Jakie herbicydy zniknęły z półek? Jakimi substancjami go jeszcze można zastąpić? Więcej na ten temat pisaliśmy w numerze 11/2017 "top agrar Polska". Wszystkim nowym prenumeratorom prześlemy ten artykuł w pdf-ie na wskazany adres e-mail.
