Deszcz przerwał żniwa w niektórych rejonach Opolszczyzny. Część rolników już zebrała zboża, inni dopiero wchodzą w rzepak lub jęczmień jary. Plony są bardzo słabe, choć jakość ziarna i nasion jest dobra.
Deszcz przerwał żniwa na Opolszczyźnie. Plony są poniżej średniej
Opolszczyzna, podobnie jak cały kraj, przeżywa trudny okres żniw. Liczne burze i nawałnice, doprowadziły w różnych regionach Polski do dużych strat w gospodarstwach. Deszcz, który w ostatnich dniach spadł w tym regionie, przerwał prace polowe w wielu gospodarstwach
Jak mówi Krystian Kostka z Grodziska, jego gospodarstwo jest w trakcie żniw jęczmienia ozimego, w tym z 20 hektarów jęczmienia i ok. 20 ha rzepaku zostało już zebranych. Obecnie rolnik czeka na lepszą pogodę, ponieważ warunki atmosferyczne w tym roku nie rozpieszczają. Prognozy zapowiadają poprawę pod koniec tego tygodnia, więc rolnicy liczą, że uda się kontynuować prace.
Tegoroczne plony są poniżej oczekiwań. Kostka przyznaje, że przymrozki, susza i inne kataklizmy wpłynęły na jakość zbiorów, przez co są one poniżej średniej. Zboża jare, takie jak pszenżyto i pszenica, wyglądają obiecująco, ale dopóki nie zostaną zebrane, trudno ocenić ich faktyczny stan. Cały rzepak został sprzedany, a reszta zbóż przeznaczona jest na paszę dla zwierząt. Gospodarz prowadzi też produkcję trzody, więc wszystko służy jako karma.
Niskie plony rzepaku i przerwy w pracach polowych
W Dobrodzieniu Martin Ziaja też zmaga się z trudnościami. W jego gospodarstwie trwa przerwa w żniwach. Zakończyli już zbiór rzepaku ozimego, który w tym roku plonował bardzo słabo, podobnie jak w innych częściach kraju.
- Niekorzystna pogoda, zwłaszcza późne mrozy, znacznie wpłynęła na obniżkę plonu. Na naszych glebach klasy IV b i V plon uzyskaliśmy na poziomie 2,8 tony, co skłania nas do rezygnacji z uprawy rzepaku – mówił rolnik Martin Ziaja.
Zróżnicowane fazy żniw w regionie
Ziaja zauważa, że fazy żniw w województwie są bardzo zróżnicowane. W niektórych powiatach żniwa są na ukończeniu z powodu suszy, podczas gdy w innych regionach jeszcze się nie rozpoczęły ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. Oprócz zbóż, gospodarstwo rolne w Dobrodzieniu uprawia kukurydzę na kiszonkę i posiada dużo użytków zielonych, którym niedawne opady były potrzebne.
Szybkie żniwa w Gronowicach: Jakość jęczmienia i rzepaku jest wysoka
Roland Szulc, prezes RSP Gronowice, mówi, że w jego gospodarstwie przerwy w żniwach są również spowodowane deszczem. Szulc stwierdza, że tegoroczne żniwa przebiegają bardzo szybko z powodu niskich wydajności. Jęczmień ozimy zebrali już pod koniec czerwca, a rzepak w ubiegłym tygodniu.
Mimo niskich plonów Szulc zauważył, że jakość ziarna jest bardzo dobra. Jęczmień browarny ma odpowiednie wyrównanie, a białko jest w normie. Rzepak również jest dobrze zaolejony. Dzięki strukturze gospodarstwa jęczmień browarny i groszek są objęte kontraktacją, podobnie jak pomidory. Sprzedali małą partię rzepaku, a resztę składują, licząc na wzrost cen.
- Pszenica, która jest głównie plantacją nasienną, będzie sukcesywnie odbierana przez naszego odbiorcę i sprzedawane. To pszenica ozima, która wkrótce zostanie wysłana do rolników na zasiewy – podsumował Roland Szulc.
Najgorsze plony od 15 lat
Bartłomiej Karamon z Wołczyna również zakończył zbiór jęczmienia ozimego i rzepaku. Plony rzepaku wyniosły ledwo ponad 2 tony, podobnie jak jęczmienia – również nieco ponad 2 tony. Karamon podkreślił, że to najgorsze wyniki, odkąd tu pracuje, czyli od 15 lat. Deszcz, który nadszedł, uniemożliwił dalsze żniwa. Plony pszenicy na terenie gminy wahają się w okolicach 2-5 ton.
Żniwa w Kietrzu: Rzepak zebrany, teraz czas na pszenicę
Mariusz Sikora, prezes Kombinatu Rolnego Kietrz informuje, że rolnicy zakończyli zbiór rzepaku. Teraz rozpoczynają duże żniwa, czyli zbiór pszenicy. Zakładają, że przy sprzyjającej pogodzie potrzebują około 10-14 dni roboczych na zebranie pszenicy.
Niskie plony rzepaku, ale wysokie zaolejenie – Mariusz Sikora
Sikora dodał, że plon rzepaku wyniósł 4,35 t/ha, co jest o tonę mniej niż w poprzednim roku. Spadek ten jest spowodowany niekorzystnymi warunkami pogodowymi, szczególnie majowymi przymrozkami, kiedy temperatura spadła do -7 stopni Celsjusza. Rzepak jest drobniejszy, co wpłynęło na obniżenie plonów. Pocieszeniem jest wyższe zaolejenie w rzepaku, wynoszące około 42-43%, choć rolnicy tego w cenie nie odczują.
- Jeśli chodzi o pszenicę, dopiero zaczynamy jej zbiór, więc trudno ocenić jej parametry. Wstępne dane z regionu wskazują, że plony wczesnych odmian są niższe, ale parametry pszenicy konsumpcyjnej są na razie dobre – podsumował prezes kombinatu.