Najgorsza sytuacja jest w woj. śląskim, Kotlinie Kłodzkiej, na Zamojszczyźnie, ale także w okolicach Płocka i woj. łódzkim. Zboże jest już porośnięte, zachwaszczone i wilgotne. Ci, którzy zdecydowali się na zbiór ziarno kierują na suszarnie – jego wilgotność sięga 18%. Jakość surowca jest niska, przede wszystkim spadła zawartość białka i pogorszyła się liczba opadania. Plony także są niższe. Niektórzy rolnicy zastanawiają się, czy w ogóle zbierać ziarno i czy nie lepszym wyjściem będzie zniszczenie zboża talerzówką. W niektórych przypadkach jest ono wyjątkowo kiepskiej jakości i nie nadaje się nawet na paszę.
jd
StoryEditor
Dożynki nie dla każdego
Większość rolników zapomniała już o żniwach, tymczasem na południu kraju są jeszcze nieskoszone plantacje pszenicy.