Prognozy dla południa kraju nie są łaskawe. Deszcze mają padać do jutra. Łącznie ma spaść nawet 60–70 l/m kw. wody. Taka ilość grozi nawet podtopieniami. Nie mówiąc już o tym, że zwyczajnie nie da się wjechać w pole.
Co z chwastami?
Mamy do czynienia z sytuacją, gdzie sporo zbóż ozimych nie zostało odchwaszczonych jesienią. Teraz jest najlepszy i w wielu przypadkach ostatni moment na zastosowanie wielu herbicydów. Decyduje o tym faza rozwojowa zbóż. Koniec krzewienia (BBCH 30), pierwsze kolanko (BBCH 31) to dla wielu preparatów graniczne fazy na ich zastosowanie. Są preparaty, które można zastosować później, w fazie rozwoju liścia flagowego (BBCH 37–39), ale jest ich niewiele i nawet ich pełna dawka nie musi gwarantować pełnej skuteczności chwastobójczej.
Rolnicy jednak, którzy przygotowali się do zabiegu i zakupili już herbicyd zarejestrowany we wcześniejszych fazach rozwojowych, licząc, że zabieg uda się wykonać wcześniej, mają teraz poważny dylemat. Stosować preparat czy nie? Do momentu, kiedy już uda się wjechać w pole może być za późno na użycie środka. Warto wtedy dokładnie przeczytać etykietę i zapoznać się z ostateczną fazą, w kt...