ZOBACZ TABELĘ Z WYNIKAMI BADAŃ SKUTECZNOŚCI FUGICYDÓW!
Środki ochrony roślin pod względem rolniczej skuteczności na Zachodzie badane są i porównywane już od wielu lat. Doświadczenia te finansowane są przez samych rolników za pośrednictwem związków i samorządów rolniczych. Prym wiodą w tym francuski Instytut Arvalis oraz niemieckie izby rolnicze. O ile wyniki z Francji, ze względu na już znaczące różnice klimatyczne nie zawsze odpowiadają polskim warunkom, to wyniki badań z Niemiec łatwiej wykorzystać u nas.
Musimy jednak cały czas pamiętać, że wyniki te trzeba dotyczą nieco wyższej intensywności rolnictwa. Choć doganiamy pod tym względem, a nawet w wielu gospodarstwach przeganiamy kolegów z Zachodu, to mamy historycznie inne podłoże. Przejawia się to głównie nieco mniejszą presją (także ze względu na bardziej suchy klimat) oraz mniejszym stopniem uodpornienia patogenów na substancje czynne. Polscy eksperci twierdzą, że możemy spodziewać się nieco wyższej skuteczności, niż wykazują to badania niemieckie, zwłaszcza starszych substancji. Warunkiem jest jednak doskonała jakość zabiegu – pokrycia, zastosowanej dawki wody, warunków w czasie opryskiwania.
Jak ocenić zagrożenie przez grzyby chorobotwórcze?
Zanim wykorzystamy wyniki badania fungicydów i dobierzemy najskuteczniejszy środek, musimy wiedzieć z jakim zagrożeniem mamy do czynienia. Innymi słowy: pierwszym etapem jest rozpoznanie choroby zanim ona się pojawi. Pozwoli to na zastosowanie środka zapobiegawczego (prawa strona kolumn ze skutecznością w artykule). W tym celu robi się dwie analizy. Po pierwsze musimy prognozować co nam zagraża. Tutaj konieczne są przynajmniej dwie kolejne analizy: jakie jest ryzyko ze stanowiska oraz jaki jest potencjał odporności odmiany.
- mączniak prawdziwy zbóż i traw,
- brunatna plamistość liści zbóż,
- rdza brunatna,
- rdza żółta,
- septorioza paskowana liści pszenicy,
- septorioza plew,
- zgorzel podstawy źdźbła,
- fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła,
- łamliwość źdźbła,
- ostra plamistość oczkowa,
- a nawet fuzarioza kłosów.
Zatem na stanowisku po zbożach, gdzie resztki pożniwne są słabo wymieszane lub zalegają na powierzchni albo nie zmineralizowały się w glebie ze względu na jesienną i wiosenną suszę zabieg na te choroby jest priorytetowy. Ale nie zawsze i nie na wszystkie choroby...
Druga analiza to odmiana. Jeżeli wykazuje ona dużą odporność genetyczną na którąś z chorób, to środek nie musi być szczególnie skuteczny na tego patogena, dzięki czemu można skupić się na skuteczności na inne grzyby. Przykładowo odmiana Legenda ma niską odporność na rdzę żółtą (2 st.) a wysoką na fuzariozę kłosów (7 st.). Oznacza to, że lepiej przyłożyć się na takiej plantacji do ochrony liścia flagowego, zwłaszcza jeżeli w maju panują chłodne i wilgotne warunki, a na kłos zastosować można tańszą opcję lub nawet zrezygnować z zabiegu jeżeli od momentu kłoszenia jest sucho i nie ma prognoz opadów. Warto zauważyć, że każda odmiana ma swoje zalety i mankamenty. Nie ma idealnej - odpornej na wszystko i w dodatku wysoko plonującej.
Jak rozpoznać chorobę?
Drugim etapem jest rozpoznanie choroby. Pozwoli to na zastosowanie środka o działaniu interwencyjnych (lewa strona kolumn ze skutecznością w artykule). Tutaj konieczna jest jednak znajomości objawów. Pomocą będzie Atlas chorób roślin rolniczych dla praktyków. Wydaje się że rozpoznać choroby jest łatwo. Okazuje się, że nie zawsze. Przykładowo najłatwiejszy w rozpoznaniu mączniak prawdziwy zbóż i traw jest łatwy do odróżnienia od innych chorób, chociaż na wiosnę może być pomylony z pleśnią śniegową czy pałecznicą zbóż i traw a nawet z septoriozą paskowana liści pszenicy. Obecność objawów którejkolwiek z chorób, to ostatni dzwonek na zastosowanie środka. Wówczas stosuje się te, które mają dobrą skuteczność interwencyjną.