Często zboża jare są traktowane po macoszemu. Słabiej się je nawozi, mniej intensywnie chroni w okresie wegetacji. Z jednej strony maja mniejszy potencjał plonotwórczy niż oziminy. Jednak takie zapatrywanie na ich możliwości nie powinno skłaniać do rezygnacji z najważniejszego zabiegu, jakim jest zaprawianie.
Choroby odnasienne, takie jak głownie i śniecie oraz zgorzele siewek potrafią całkowicie zniwelować plon z zarażonej rośliny. W przypadku
zgorzeli siewek roślina całkowicie zamrze lub będzie tak licha, że nie warto będzie w nią inwestować, a
głownie i
śniecie działają jeszcze bardziej perfidnie.
Choroby te rozwijają się potajemnie w czasie wegetacji. Roślina przez to pobiera normalnie składniki pokarmowe, wodę oraz konkuruje o światło. Co z tego, gdy pod koniec wegetacji okazuje się, ze zamiast ziarna w kłosie są czarne skupiska zarodników, które podczas omłotu lub krótko przed żniwami rozsypują się porażając ziarno do przyszłorocznych siewów.
O chorobach zwalczanych
zaprawami nasiennymi i zaleceniach dawkowania
piszemy w marcowym wydaniu „top agrar Polska” od str. 94. Zapraszamy do lektury!