- Jeśli w planach mamy siew pszenicy na początku listopada, np. po dość opornie jak na razie schodzącej z pola kukurydzy ziarnowej, warto się zastanowić nad wyborem odmian o wyższej zimotrwałości. W skali 9-stopniowej najlepsze odmiany mają zimotrwałość na poziomie...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Już teraz możesz myśleć o zimotrwałości zbóż
Tęgich mrozów, jeśli oczywiście nadejdą tej zimy, nawet najbardziej zimotrwałe zboże – żyto – może nie wytrzymać. Można jednak im trochę pomóc stosując odpowiednie składniki.
Najpierw zastanówmy się nad tym, w jaki sposób w ogóle dochodzi do wymarzania roślin. Sprawcą jest lód, który tworzy się w roślinie. W zależności od stopnia uwodnienia tkanek i od intensywności spadku temperatury zależy, w jakim stopniu i w których miejscach on się utworzy. Jeśli mróz przychodzi stopniowo, a rośliny nie są zbytnio uwodnione, lód może się utworzyć w przestrzeniach międzykomórkowych, co w dużo mniejszym stopniu zagraża samym komórkom. Jeśli natomiast rośliny mają w sobie dużo wody, a mróz nadszedł gwałtownie, lód tworzy się właśnie w samych komórkach, rozrywając je, co w rezultacie prowadzi do wypadnięcia masy wegetatywnej roślin. Jeśli dodatkowo w wyniku silnego spadku temperatury przemarzły stożki wzrostu części nadziemnej oraz korzeni, cała roślina zamiera. Jak zatem działać jesienią, by zboża były jak najodporniejsze na wymarzanie?