StoryEditor

Nie za zimno na odchwaszczanie?

Jęczmień ozimy w wielu przypadkach zaczął już krzewienie. Idealne wręcz warunki do rozwoju sprawiły, że szybko przechodzi kolejne fazy rozwojowe. Można więc pomyśleć o jego odchwaszczaniu nalistnym.
08.10.2019., 13:10h
Część plantacji znajduje się jeszcze w fazie wschodów (na zdjęciu), a na innych jęczmień pokazał właśnie 4 liść, czyli rozpoczęło się jego krzewienie. W tej fazie można bez problemu go odchwaszczać (o wczesnym odchwaszczaniu jęczmienia pisałem TUTAJ). Dla jak największej jednak skuteczności tego zabiegu zastosowane substancje wymagają odpowiedniej temperatury. W fazie do pełni krzewienia można zastosować np. diflufenikan (również w mieszaninach fabrycznych z flufenacetem lub florasulamem i penoksulamem), beflubutamid, prosufokarb, chlorotoluron czy halauksyfen w mieszaninie z florasulamem.

Zimno nie pomaga

A jakich minimalnych temperaturach działają te substancje?
  • diflufenikan – 8oC,
  • florasulam – 4oC,
  • beflubutamid – 4oC,
  • diflufenikan + florasulam + penoksulam – 5oC,
  • chlorotoluron – 0oC,
  • halauksyfen – 2oC,
  • jodosulfuron – 6oC,
  • pinoksaden – 0oC,
  • mezosulfuron – 6oC,
  • tribenuron – 2oC.
Warto pamiętać, że w niskich temperaturach działanie substancji wydłuża się, zatem w niektórych przypadkach można odnieść wrażenie, że środek bardzo słabo działa. W przypadku ocieplenia substancje zaczynają szybciej przemieszczać się w roślinie i tym samym efekt chwastobójczy jest szybszy. Spodziewane ocieplenie pod koniec tygodnia będzie sprzyjać szybszemu działaniu substancji chwastobójczych.

jd, fot. Daleszyński
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 08:13