Większość rolników nie przystąpiła jednak jeszcze do żniw, bo nie posiali jęczmienia ozimego. A do zbiorów pszenicy pozostało jeszcze około dwóch tygodni. Wszyscy jednak się martwią o plony, bo susza już mocno daje się we znaki, zwłaszcza w upały, a prognozy nie zapowiadają deszczu.
- Próbujemy kosić jęczmień. Wczoraj grzech było wyjechać, bo za ciepło, a dziś próbujemy. Jęczmień w ogóle nie ma wilgoci. Zaczynamy żniwa. Chyba nie będzie źle, bo widać, że coś leci do zbiornika. Ziarno jest tak suche, jak jeszcze nigdy nie było. Miernik nie pokazuje żądnych wskazań, to znaczy jest suche – mówi Robert Kauczor, rolnik z Białej.
Jak dodaje, maszyna ma tylko obciążenie 30 procent, to znaczy, że ten kombajn nie czuje nic nic.
– Mógłby trochę lepsze oście puszczać. Ości jeszcze się trzymają, z powodu temperatury, która tak spiekła ten jęczmień. No, ale jak ziarno przejdzie dwa razy przez żmijki, to ości nie będzie. Po zimie każdy się bał o wilgoć, bo wilgoci nie było. W zimie spadło około 80 litrów razem z śniegiem. W od 21 marca do dziś spadło 120 litrów na naszym terenie. To mało, bo powinno dostać przynajm...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Opolskie: Upały, susza i małe żniwa
Rozpoczęły się małe żniwa. Wykorzystując bezdeszczową pogodę gospodarujący na lekkich glebach rolnicy błyskawicznie wyjechali na pola aby zdążyć zebrać jęczmień ozimy. Wyjątkowe upały pod koniec czerwca sprawiły, że wegetacja zbóż mocno przyspieszyła.