Nie jest to dobra strategia, gdyż późnej jesieni towarzyszą mniej sprzyjające warunki pogodowe, tj.
- częste opady,
- długo utrzymująca się na roślinach rosa,
- nadmiernie uwilgotniona gleba,
- silne wiatry,
- czy zbyt niskie temperatury.
Zobacz także: Plamistość siatkowa pierwsza na jęczmieniu
Z kolei wiosną duża grupa chwastów – nie tylko zimujących – szybko rusza z wegetacją, zwykle wyprzedzając konkurencyjność roślin uprawnych, co pozwala siewkom przerosnąć najbardziej wrażliwą fazę na działanie herbicydu.
Należy zatem wykonać zabieg w optymalnym terminie jesiennym oraz mieć na uwadze, żeby w przypadku gatunków z podwyższoną odpornością na niektóre s.cz., np.
- miotła zbożowa,
- chaber bławatek,
- mak polny,
- chwastnica jednostronna, czy przytulia czepna, użyć preparatu z innej grupy chemicznej i o innym mechanizmie działania, niż pestycyd zastosowany w przedplonie lub w sezonie wcześniejszym pod nowe zasiewy zbóż ozimych oraz rzepaku ozimego.