Rzeczywistość polskiego gorzelnictwa jest od lat bardzo smutna. Kiedyś w całym kraju było ich ponad 900 gorzelni. Teraz z oficjalnych szacunków wynika, że zaledwie 80.
– Jaka jest możliwość odbudowy przemysłu gorzelnianego w Polsce? – dopytywał na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa jej przewodniczący, poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Deklaracja pomocy
Ministerstwo rolnictwa przyznaje, że spadek ilości gorzelni w ostatnich latach jest ogromny. Ale widzi też potrzebę poprawy tej sytuacji.
– W tej chwili trwają prace nad tym, aby umożliwić gorzelniom nie tylko produkcję spirytusu, lecz także wytwarzanie w określonym zakresie również alkoholi na rynek, żeby poprawić rentowność mniejszych zakładów. Zakładów, które rzeczywiście w minionych latach przegrały – odpowiedział wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
Codzienne problemy
W ocenie Związku Gorzelni Polskich w kraju funkcjonuje już tylko 60 takich zakładów produkujących wysokojakościowy spirytus na cele konsumpcyjne. Jeden z największych problemów w bieżącym funkcjonowaniu to cena za litr surowego spirytusu, która oscylowała w zeszłym roku między ...