
Formy ozime jęczmienia są wiosną zwykle już bardzo silnie rozkrzewione. Rozwój choroby o tej prze roku na liściach nie jest tak groźny, ponieważ strata kilku liści, to zaledwie kilka procent bujnej biomasy. Ponadto po ruszeniu wegetacji dalsze straty powierzchni asymilacyjnej są rekompensowane przez szybki wzrost źdźbeł. Mimo to, zwłaszcza na odmianach wrażliwych, choroba wspina się po "drabinie" liści i może zagrażać górnym organom, zwłaszcza kłosom. Jednak nawet wówczas straty nie są tak duże, jak te, które powstają, gdy choroba zaatakuje od kiełkowania do krzewienia.
Dlaczego niebezpieczna w przewódkowym?
Jęczmień przewódkowy jest obecnie w fazie krzewienia. Wydaje się, że rośliny są mocne i pokonają chorobę w podobny sposób jak jęczmień ozimy. To jednak złudny wniosek. Jęczmień przewodowy stracił już ochronne działanie zaprawy nasiennej (mogą działać jeszcze zaprawy z grupy karboksamidów, ale ich skuteczność z tygodnia na tydzień spada). Nie jest jednak tak silnie rozwinięty jak jęczmień ozimy. Mamy ponadto...