To się musiało kiedyś stać. Utrzymujący się od prawie samego początku tegorocznych żniw trend rosnący cen zbóż został w tym tygodniu przełamany przez nagłe spadki. Powodów jest kilka.
Tych spadków jeszcze nie widać wyraźnie w średnich cenach skupu, które publikujemy po zakończeniu każdej sondy cenowej, ale odnotowaliśmy je w kilku województwach, zwłaszcza na północy Polski, gdzie dotychczas ziarno zbóż osiągało najwyższe stawki z uwagi na bliskość portów. Ten spadek cen ma kilka przyczyn.
Po pierwsze chwilowo zakończyły się załadunki ziarna na statki w portach i zapotrzebowanie portowych dostawców na ziarno z głębi kraju znacznie spadło.
Po drugie, wielu rolników z uwagi na zapotrzebowanie na gotówkę do zakupu paliwa, nawozów, materiału siewnego i innych środków do produkcji, nie czekali na dalszy wzrost cen tylko zgłaszali handlowcom chęć sprzedaży. To wywołało większą podaż ziarna na rynku, zachęciło handlowców do zawierania transakcji i spowodowało obniżki oferowanych stawek.
Po trzecie wreszcie, paszarnie i młyny, aktywnie skupujące surowiec od żniw z obawy o dalszy wzrost cen skupu a także o zagwarantowanie sobie wystarczającej ilości potrzebnego surowca na najbliższy okres, ograniczyły bieżące zakupy.
Czwartym czynnikiem, który zahamował wzrost cen skupu zbóż w kraju była informacja na temat zbio...