Deficyt siarki
Nowe technologie, filtry kominowe i wyeliminowanie ze spalania mocno zasiarczonego węgla sprawiło, że obecnie na polach nie występują tzw. kwaśne deszcze. Jest wręcz zauważalny deficyt siarki jako składnika pokarmowego, także na skutek intensywnej technologii uprawy oraz łatwego jej wymywania z gleby. Pierwiastek ten ma też ważną rolę w strategii nawożenia – stymuluje przyswajanie azotu z nawozów mineralnych.
Zobacz także: Zabieg czyszczący T0. Jaka jest jego skuteczność i czym go wykonać i kiedy?
Jeśli pod oziminy nie zastosowano siarki w nawożeniu przedsiewnym, można ją podać roślinom także w sezonie zimowym, jeśli pozwolą na to warunki pogodowe i stan pola. W tym terminie można stosować jedynie nawozy niezawierające azotu, tj. siarczan wapnia, siarczan potasu, siarczan magnezu (Korn-Kali, sól gorzka, kizeryt granulowany).
Dawki siarki - jakie stosować?
Dawka siarczanu wapnia na glebach mało zasobnych w siarkę i mniej wymagających upraw, np. zbóż, wynoszą 150–200% potrzeb pokarmowych gatunku, a dla rzepaku do 250%. Na stanowiskach średnio zasobnych w ten składnik wystarczy zastosować dawkę w zakresie standardowych potrzeb pokarmowych. Dla zbóż wynoszą 3,5–4 kg S na tonę ziarna i odpowiednią ilość słomy (9–10 kg SO3 lub 11–12 kg SO4). Dla rzepaku jest to odpowiednio 8–20 kg S na tonę nasion (20–50 kg SO3 lub 24–60 kg SO4).
Ten artykuł pochodzi z wydania top agrar Polska 1/2025
czytaj więcej