Zapytaliśmy największe firmy ubezpieczeniowe, jak oceniają przezimowanie upraw?
PZU: trwa proces oceny szkód ujemnych skutków przezimowania, jak również przy wykorzystaniu teledetekcji na podstawie zdjęć lotniczych w woj. wielkopolskim i kujawsko – pomorskim.Concordia: – W naszej ocenie stan ogólny upraw po zimie jest lepszy, niż się tego spodziewaliśmy. Z niepokojem obserwowaliśmy zwłaszcza drugą falę zimna, gdzie w Polsce północnej obserwowaliśmy silne mrozy przy jednoczesnym braku pokrywy śnieżnej i występujących dużych porywach wiatru. Dodatkowa porcja zimna spowodowała uszkodzenie roślin na plantacjach i wymagała ich likwidacji. W tym sezonie największy problem dotyczył słabszych plantacji rzepaku ozimego, który zasiewany były w opóźnionych terminach agrotechnicznych lub przy niesprzyjających warunkach. Największe straty zanotowano w pasie od Gdańska i Elbląga w kierunku Torunia, Włocławka, czyli na Pomorzu i Kujawach. Mniejsze straty odnotowano w północnej Wielkopolsce, ale również tutaj niektóre plantacje nawet o dobrze rozwiniętej rozecie, jesienią musiały zostać zlikwidowane z uwagi na całkowicie przemarznięty korzeń. Stan przezimowania zbóż oceniamy ogólnie dobrze, zwłaszcza w porównaniu z rzepakiem. Wyraźnie było widać, że ten rodzaj roślin był dobrze zahartowany, a dobór odmian o większej mrozoodporności zagwarantował sukces w przetrwaniu trudnego okresu zimy i wczesnej wiosny. Łącznie stwierdziliśmy szkody z tytułu ujemnych skutków przezimowania na 6-7% powierzchni ubezpieczonej jesienią 2017 r. Uprawy w pozostałej części kraju wymagały częściowych likwidacji spowodowanych raczej wymoknięciami, wymarznięciami lokalnymi spowodowanymi zarówno nietypowym położeniem w terenie lub odmianą o słabszej mrozoodporności – mówi Andrzej Janc, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych Concordii Ubezpieczenia.
Nowości produktowe PZU
Zdaniem przedsiębiorstwa, oferta ubezpieczenia upraw na ten rok jest atrakcyjna dla rolnika. Może on sam wybrać ryzyka, od których chce ubezpieczyć swoje uprawy: wykupić pełny ich pakiet z dotacją z budżetu państwa, obejmujący grad, przymrozki wiosenne, powódź, suszę, deszcz nawalny, huragan, piorun, lawinę, obsunięcie się ziemi.Może też wybrać tylko pojedyncze ryzyka np. grad czy przymrozki wiosenne. Możliwość dopasowania oferty przez rolników, elastyczny schemat płatności składki bez dodatkowych kosztów, profesjonalny serwis PZU w razie wypadku ubezpieczeniowego – to powinno zaprocentować zwiększeniem ubezpieczonego areału.
Ofertę mienia ruchomego w gospodarstwach rolnych PZU poszerzyło o klauzulę budowli, w ramach której ubezpieczyć można m.in. tunele foliowe, ogrodzenia, małą architekturę ogrodową od ognia i innych zdarzeń losowych.
Nowości produktowe Concordia
W br. sezonie firma deklaruje zwiększenie tzw. pojemności ubezpieczeniowej dzięki koasekuracji, co pozwoli otoczyć ochroną jeszcze większą niż dotychczas liczbę klientów i powierzchnię ich upraw. Firma proponuje również ochronę od ryzyka gradu wybranych upraw specjalnych, tj. warzyw i owoców.Na początku br. firma wprowadziła też nowy produkt – Concordia Produkcja Zwierzęca.
– Ubezpieczenie produkcji zwierzęcej od utraty zysku zapobiega utracie płynności funkcjonowania gospodarstwa w przypadku padnięcia dużej liczby zwierząt lub zablokowania gospodarstwa wskutek wystąpienia choroby zwalczanej z urzędu. Oferta kierowana jest dla takich kierunków produkcji jak: produkcja jaj konsumpcyjnych, brojlerów kurzych i indyczych, tuczu kaczek – podaje dyrektor Janc.
Odpowiedzialność Concordii obejmuje zdarzenia losowe jak przegrzania stada, zatrucia, przepięcia czy awarie w dostawie prądu, ale przede wszystkim producent zyskuje ochronę straty lub zmniejszenia zysku z produkcji zwierzęcej w wyniku wystąpienia chorób zakaźnych zwalczanych z urzędu lub blokad administracyjnych z nimi związanych. Największe straty spowodowane ptasią grypą powstają właśnie u producentów których zwierzęta są zdrowe, ale nie mogą zostać sprzedane, ponieważ znajdują się w strefie zagrożonej czy zapowietrzonej.
Ubezpieczenie chroni przed utratą płynności finansowej w wyniku trwającej blokady administracyjnej. Szacując szkodę ubezpieczyciel bierze pod uwagę wartość sprzedawanych produktów zwierzęcych, ale również poniesione koszty zmienne takie jak zakup paszy, dezynfekcję czy utylizację. Dodatkowo ochrona może być udzielona na wypadek utraty zysku w wyniku zakażenia stada serotypami Salmonelli wskazanymi w krajowych programach zwalczania, zachorowania na chlamydiozę, mykoplazmozę chorobę Gumboro czy Mareka.
Opr. pł