Jedynym sposobem na sprawny zbiór plantacji z odmłodzonymi roślinami jest jej desykacja. Zabieg niszczy też chwasty, które jednak najcząściej zdążą już zawiązać nasiona będące źródłem zachwaszczenia w kolejnych sezonach. W praktyce desykację najczęściej przeprowadza się przy pomocy glifosatu, który w większości przypadków zarejestrowany jest do tego celu w pszenicy ozimej i jęczmieniu ozimym. Niektóre etykiety mówią "...do desykacji zbóż i rzepaku...". Przed zakupem preparatu warto zawsze zapoznać się z etykietą i sprawdzić, czy dany środek jest do tego zabiegu zarejestrowany. Dawka dla zbóż wynosi 3–4 l/ha produktu zawierającego 360 g/l glifosatu.
Do niedawna do desykacji zarejestrowany był także dikwat. Zabieg tą substancją był jednak droższy, a w przypadku konieczności dosuszenia plantacji nasiennych zbóż nie było możliwości zastosowania innej substancji (nie obniżał zdolności kiełkowania co może mieć miejsce w przypadku glifosatu). W praktyce zatem na plantacjach odmładzających się można dzisiaj zastosować tylko owiany w ostatnim czasie złą sławą glifosat (więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Ważą się losy glifosatu w Europie, Glifosat nie zniknie z europejskich pól).
Kiedy desykować?
W zbożach będzie to faza dojrzałości woskowej ziarna (BBCH 83). Przypada ona na 10–14 dni przed zbiorem, gdy wilgotność ziarna wynosi 20–30%. To dość kłopotliwy termin szczególnie dla jęczmienia ozimego, w którym odmładzanie się jest najpowszechniejsze. Jeśli jednak występuje, to dla usprawnienia zbioru warto przestrzegać zaleceń z etykiety.
jd, fot. Beba