Pogoda nadal kaprysi. Burze i deszcze występują z różną częstotliwością na obszarze całej Polski, utrudniając sprawny zbiór zbóż. Trudno jeszcze mówić o wyścigu z czasem, ale w wielu gospodarstwach robi się nerwowo. Każdy ulewny deszcz obniża parametry ziarna – zwłaszcza konsumpcyjnego – a to odbija się na kieszeni.
W punktach skupu pogłębiły się różnice w cenach ziarna konsumpcyjnego i paszowego. Tego drugiego jest sporo, stąd średnia cena na poziomie 570 zł netto/t. Ale o ziarno o parametrach konsumpcyjnych coraz trudniej. Lokalnie podmioty skupujące płacą za pszenicę konsumpcyjną nawet 690 zł netto!
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku żyta konsumpcyjnego i paszowego. O to pierwsze ziarno biją się młyny, które są gotowe zapłacić za tonę tego surowca nawet 540 zł netto/t. O niewielkich zmianach w cennikach nie można za to mówić w przypadku jęczmienia i pszenżyta.
Co ta sytuacja oznacza – trudno powiedzieć. W zależności od pogody cenniki skupu pójdą w górę lub w dół. Najbliższe dwa dni w kraju upłyną pod znakiem kolejnych opadów deszczu, które zbliżają się do Polski z zachodu. Kolejny przestój w pracach żniwnych może oznaczać kolejne podwyżki cen skupu zbóż w tym tygodniu. bcz
Żniwne pogotowie cenowe "top agrar Polska" - sprawdź aktualne ceny skupu zbóż!