Podobnie rzecz ma się z żytem, pszenżytem czy kukurydzą. W miarę stabilnie, ale także z zauważalnymi spadkami cen jest na rynku jęczmienia. Taka sytuacja to efekt większej podaży ziarna i mniejszego zainteresowania zakupami ze strony młynów i paszarni.
Trend spadkowy to także domena europejskich giełd terminowych. W ciągu miesiąca pszenica w kontrakcie marcowym staniała o ok. 10 euro/t do poziomu ok. 192 euro/t. Jest to nadal o ok. 10 euro/t więcej niż ubiegłoroczne minima.
Spadki cen niekoniecznie muszą się skończyć w najbliższym czasie. Pojawiają się bowiem dane o hamowaniu europejskiego eksportu ziarna. Np. ostatnio w przetargu na dostawy tego ziarna do Egiptu unijna pszenica przegrała z ofertami z Rosji i USA. Natomiast o tym, że na krajowym podwórku może być jeszcze taniej, świadczą choćby coraz częstsze oferty na importowane ziarno pszenicy, pszenżyta – z Niemiec, czy kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. jb