Na wielu polach pszenica wciąż jeszcze nie jest dojrzała do zbioru, ale rolnicy z okolic Korfantowa postanowili kombajnem wyjechać w pole.
– Żniwa przebiegają dobrze. Pogoda była dobra. Przydałby się teraz deszcz – ja bym wolał, żeby teraz tydzień popadało, żeby kukurydza odżyła i pszenica lepiej puszczała, bo ona jest tak zeschnięta, ziarenko jest wbite w plewkę, że nie puszcza. Końcówki kłosa nie są wymłócane. – mówi Piotr Kaplyta, rolnik z Rzymkowic.
– Nawet sucha jest ta pszenica, ale widać zasuszone kłosy, po prostu w tych miejscach nie puszczają plewy. Jest drobna, pościskana, ziarno jest zaschnięte – dodaje Rafael Kaplyta, rolnik z Rzymkowic:
– To jest pierwsze pole po rzepaku. Ziemia jest trochę słabsza, tu jest czwórka, piątka. Nie ma rewelacji, jest źle. Ja tak szacuję, że będzie tutaj gdzieś 50, 55 kwintali – kontynuuje Piotr Kaplyta. A Rafael Kaplyta dodaje: – Orientacyjnie może być tu około sześciu ton. Tutaj jest słaba ziemia, to też swoje zrobiło.
Rolnicy magazynują zbiory, bo aktualne ceny skupu są – delikatnie mówiąc – niezadowalające.
– Wszystko idzie na magazyn, bo to, co się robi w skupach...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Żniwa 2019: Kombajny ruszyły w pole, ceny zbóż niskie
Na Opolszczyźnie zaczęły się duże żniwa. Zbiory nawarstwiły się: mimo tego, że wielu rolników jeszcze zbiera rzepak, inni już koszą wczesne odmiany pszenicy.