Sprawa wilgotności ziarna podczas sprzedaży jest oczywista i wiadomo, że zbyt wilgotnego nie żaden podmiot nie skupi. Piszę o tym dlatego, ponieważ rolnicy nie dysponujący suszarnią lub też nie mający możliwości wysuszenia ziarna w swojej okolicy zastanawiają się nad sprzedażą go prosto z pola. Ciągła naprzemienna deszczowa i słoneczna pogoda sprawia, że niektórzy rolnicy zbierają ziarno o wilgotności 15–16%. To zbyt dużo, by towar udało się sprzedać, chyba że niektóre punkty akceptują wyższe progi tego parametru, bo np. ziarno trafia bezpośrednio do przerobu. Jednak o takim przypadku nie słyszałem, a nawet ziarno trafiające bezpośrednio do przerobu jest przechowywane przez kilka dni, a zbyt wilgotne może wtedy pleśnieć.
Niestety trzeba czekać nieco dłużej, żeby ziarno wyschło i nadawało się do zbioru, a nie ułatwiają tego nie tylko deszcze, ale także mgły czy obfita poranna rosa. To wszystko powoduje, że zaczyna już porastać pszenica (do tej pory pisaliśmy o porastaniu raczej pszenżyta).
Jak ceny?
Rynek krajowy jak na razie nie reaguje spektakularnymi zmianami cen, choć jeśli chodzi o średnie ceny z naszej sondy to widać del...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Żniwne pogotowie cenowe: mokrego ziarna nie sprzedasz
Punkty skupu przyjmują ziarno, które ma do 14,5% wilgotności. Powyżej tej wartości zboża nie sprzedamy.