
Na Węgrzech wykryto ognisko pryszczycy w gospodarstwie utrzymującym 1418 sztuk bydła, zlokalizowanym w komitacie Györ-Moson-Sopron graniczącym ze Słowacją. W związku z tym minister rolnictwa Czesław Siekierski podjął decyzję o zakazie importu niektórych towarów z Węgier oraz z części obszaru Słowacji.
Zakaz przywozu z Węgier
Zobacz także: UWAGA kolejny kraj z ogniskiem pryszczycy!
Towary objęte zakazem przywozu z Węgier oraz z części obszaru Słowacji:
- zwierzęta parzystokopytne utrzymywane i dzikie oraz materiał biologiczny tych zwierząt;
- świeże mięso, podroby, mięso mielone, mięso oddzielone mechanicznie, surowe wyroby mięsne, osłonki i produkty mięsne pozyskane ze zwierząt parzystokopytnych utrzymywanych i dzikich;
- mleko surowe, siara i produkty mleczne pozyskane od zwierząt parzystokopytnych;
- produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego i produkty pochodne otrzymane od zwierząt parzystokopytnych utrzymywanych i dzikich;
- słoma i siano.
Resort rolnictwa poinformował, że czeka teraz na decyzje na szczeblu unijnym.
- Polskie służby weterynaryjne pozostają w stanie stałej gotowości. Wprowadzono dyżury służb weterynaryjnych na przejściach granicznych ze Słowacją oraz z Czechami, a także restrykcyjne kontrole transportów zwierząt prowadzone we współpracy z policją, Krajową Administracją Skarbową i Inspekcją Transportu Drogowego - zapewnia ministerstwo rolnictwa.
Pilne wstrzymanie importu zwierząt z Węgier
Decyzja ministra rolnictwa z pewnością ucieszy rolników, którzy dziś zaapelowali o natychmiastowe wstrzymanie importu zwierząt hodowlanych z Węgier. Alarmują, że jeśli pryszczyca pojawi się w Polsce, doprowadzi to do dotkliwych strat gospodarczych, w tym spadku cen skupu zwierząt i wprowadzenia restrykcji eksportowych. Pisaliśmy o tym w artykule:
Kamila Szałaj
Fot: Canva/Twitter