Przeprowadzone badania nad wpływem antybiotyków na system odpornościowy tych zwierząt potwierdziły, że leki te wpływają na przyszłą odporność prosiąt. Dr Dirkjan Schokker z uniwersytetu w Wageninge (Holandia), wyjaśnił, że w trakcie doświadczenia miot został podzielony na cztery grupy: pierwszą - była grupa kontrolna; drugą - grupa prosiąt, które otrzymały antybiotyk w czwartym dniu po porodzie oraz trzecią grupę stanowiły prosięta, które poza antybiotykami były poddane także czynnikom stresującym, np. obcinaniu ogona.
W czasie eksperymentu badano m.in. skład bakteryjny jelit oraz aktywność układu odpornościowego w 8., 55. i 176. dniu po urodzeniu. Okazało się, że poszczególne zabiegi wpływają zarówno na skład, jak i różnorodność mikroflory jelitowej, co ma nawet długofalowe skutki w kontekście aktywności procesów immunologicznych w tkance jelita. Okazało się bowiem, że prosięta, które były leczone antybiotykami wykazywały zmniejszoną aktywność procesów odpornościowych.
W 55. dniu, czyli cztery tygodnie po odstawieniu od piersi, nie było możliwe wykrycie specyficznych zmian wynikających z leczenia, ale w 176. dniu różnorodność mikroflory w grupach, którym podano antybiotyk była niższa w porównaniu z pozostałymi grupami. Ponadto, zaobserwowano duże różnice w aktywności układu immunologicznego.
Podsumowując, wpływ antybiotykoterapii we wczesnym życiu prosięcia, ma znaczenie w kontekście programowania układu odpornościowego, co rzutuje na całe życie świni. Wyniki badań potwierdziły hipotezę, że obserwowane długotrwałe skutki najprawdopodobniej wynikają z różnic w indukowaniu programowania układu odpornościowego jelita przez tymczasowe zmiany w kompozycji lub w różnicowaniu flory bakteryjnej w pierwszych dniach życia. Jednak naukowcy zaznaczają - w tym znaczeniu, genotyp zwierzęcia także ma wpływ na określenie kolonizacji drobnoustrojów we wczesnym życiu. ag
Fot. A. Kurek