Zachowania niepożądane
Jakbyśmy nie opisywali stereotypii u świń, to zachowania te należą do niepożądanych. Zależnie od grupy technologicznej widzimy, że świnie wykazują działania prowadzące do destrukcji. To relacje równowagi zwierząt pomiędzy ich zdrowiem a dobrostanem.
– Musimy jednak mieć świadomość, że jest to wynik naszej pracy, zazwyczaj w systemie intensywnym i przy industrializacji środowiska ferm. Zwierzęta – najprościej rzecz ujmując – nie potrafią się do tego przystosować. Przejawiają swoje emocje poprzez frustrację – bo nic się nie da zrobić albo przez strach wywołujący agresję – mówiła podczas V Konferencji Naukowej w Olsztynie przy Uniwersytecie Agri Plus prof. Anna Rząsa z UP we Wrocławiu.
Widok pogryzionych, okaleczonych świń nie jest dla nikogo przyjemny, jednak dla właściciela zwierząt tego rodzaju zachowania to przede wszystkim straty. Okaleczone świnie jedzą mniej, gorzej wykorzystują paszę, źle się czują, wydłuża się tempo ich wzrostu. Trzeba je leczyć, wzrastają więc nakłady na leki. Stany zapalne wywoływane przez rany mogą prowadzić do konfiskat w rzeźni.
Niby nic, a jednak
Negatywne zachowania dzielimy na oralne bądź motoryczne, ale wszystko zazwyczaj zaczyna się bardzo niewinnie.
– Na przykład w odchowalni warchlaki leżą i jeden naciska na poidło, przyjemnie leci woda. Niby nic, ale dla właściciela oznacza to nie tylko wyższe zużycie wody, ale też większą produkcję gnojowicy – wskazywała przykład prof. Rząsa. – Pamiętajmy jednak, że te zwierzęta przejdą później do sektora tuczu, gdzie poidło będzie na innej wysokości lub w innym miejscu, a to może prowadzić do frustracji, może pojawić się agresja i kłopot gotowy. A człowiek nie będzie umiał powiązać tych dwóch elementów, będących przyczyną zachowań niepożądanych.