Choroba jest najbardziej niebezpieczna dla najmłodszych zwierząt. Prosięta zakażają się ze środowiska, poprzez zjedzenie dojrzałych oocyst. Głównym objawem kokcysiozy jest pastowata biegunka o charakterystycznym zapachu. U chorych prosiąt niestrawiony pokarm przechodzi przez układ pokarmowy jak przez rurkę, powodując niedożywienie, poważne odwodnienie i bardzo szybkie osłabienie. Co warto podkreślić zainfekowane kokcydiami zwierzęta są zdecydowanie bardziej podatne na inne zakażenia, np. bakteriami z rodzaju E. coli, ponieważ zniszczone przez pierwotniaki jelita stają się otwartą bramą do wnikania innych zarazków i rozwoju chorób.
Mamy antidotum – korzystajmy z niego prawidłowo
Na szczęście lekarze weterynarii dysponują bardzo skutecznym lekiem – kokcydiostatykiem. Toltrazuril jest jednym z nielicznych leków stosowanych metafilaktycznie, zanim u prosiąt pojawią się objawy. Należy go podawać w 3.–5. dniu życia. Preparat podany zbyt późno nie zabezpieczy prosiąt, a raz zniszczone kosmki jelitowe odbudowują się bardzo długo. W efekcie czego zainfekowane świnie będą zdecydowanie gorzej przyrastały do końca tuczu. Dlatego należy prawidłowo je zabezpieczać, tym bardziej, że profilaktyka nie jest kosztowna, ok. 1 zł/szt. Preparat podaje się jednokrotnie, do pyska w dawce 1 ml, jednak o wyborze preparatu i jego zastosowaniu każdorazowo decyduje lekarz weterynarii.