Różyca to choroba znana lekarzom weterynarii i producentom świń od wielu lat. Umiemy z nią postępować, więc w pewnym momencie została nieco zapomniana. Tymczasem choroba ta nadal pojawia się w chlewniach siejąc spustoszenie wśród tuczników i powodując poronienia u loch. Dlatego nie należy lekceważyć tego przeciwnika, bo chociaż znamy sposoby postępowania, by jej skutecznie unikać, nadal nie potrafimy jej w 100% wyeliminować z krajowej produkcji. Powód jest często bagatelny. Nawet w stadach stosujących program szczepień zdarzają się przypadki różycy u macior i tuczników, co spowodowane jest niewłaściwym terminem szczepienia, aplikacją szczepionki w słoninę zamiast domięśniowo czy indywidualną reakcją świni, która w momencie szczepienia miała obniżoną odporność.
Bakterie przyczyną różycy
Erysipelothrix rhusiopathiae – to włoskowiec wywołujący różycę. Jego najpotężniejszą bronią jest to, że ...