Ddzięki sekwencjonowaniu DNA odkryto nowy gatunek cirkowirusa – PCV3. Po raz pierwszy jego obecność potwierdzono w USA na Uniwersytecie w Kansas w 2015 r. na fermie świń w Karolinie Północnej. Doszło tam do 10-proc. wzrostu śmiertelności loch na skutek PDNS. Lochy nie miały apetytu, a na skórze pojawiły się charakterystyczne czerwonobrązowe grudki i plamy.
Mikroskopowo potwierdzono ostre martwicowe zapalenie skóry i naskórka oraz nacieki komórkowe wokół drobnych naczyń krwionośnych. Również w nerkach wystąpiły zmiany typowe dla PDNS. W okresie tym doszło również do wzrostu liczby poronień. Mioty zawierały zmumifikowane płody o różnej wielkości. Testy PCR nie wykazały obecności PCV2, PRRSV ani parwowirusa świń. W próbkach od loch, które padły z objawami klinicznymi PDNS, również nie wykryto tych drobnoustrojów.
Ze względu na niewykrycie czynników znanych z wywoływania zaobserwowanych objawów, próbki płodów poddano badaniu NGS. Badanie to wykazało obecność zupełnie nowego cirkowirusa, bliżej spokrewnionego z cirkowirusami psów czy nietoperzy niż z wcześniej znanymi cirkowirusami świń PCV1 i PCV2.
PCV3 także w Polsce
W kolejnych miesiącach doniesienia na temat występowania PCV3 u świń pojawiły się również w Europie i Azji. Polska była pierwszym krajem w Europie, gdzie opisano występowanie PCV3.Badania przeprowadzone przez nasz zespół w laboratorium Katedry Patologii i Diagnostyki Weterynaryjnej Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie pozwoliły na stwierdzenie obecności wirusa w 12 z 14 badanych ferm, liczących od 60 do 2300 loch. Są one zlokalizowane w różnych regionach Polski, reprezentują różny status zdrowotny i szczepią prosięta przeciw PCV2.
Wskazuje to na szerokie rozprzestrzenienie zakażeń PCV3 w naszym kraju, choć prawdopodobnie nie tak duże, jak w przypadku PCV2. Obecność wirusa stwierdzono w 29% pul surowic loch (w 6 z 12 dodatnich ferm), 26,1% pul warchlaków i 28% pul surowic tuczników. Wirusy stwierdzono tylko w jednym miocie prosiąt ssących w jednej fermie. Pokazuje to, że najmłodsze prosięta są najprawdopodobniej chronione przez odporność siarową, a po jej zaniku dochodzi do zakażenia PCV3. Podobne wyniki uzyskano w badaniach przeprowadzonych w różnych częściach Niemiec, gdzie badanie w kierunku PCV3 przeprowadzone na 53 fermach tuczu wykazało obecność wirusa w co najmniej jednej próbce na 40 z nich (75%). Podobnie jak w naszych badaniach nie wykazano korelacji z jakimikolwiek niewyjaśnionymi objawami klinicznymi. Wirus PCV3 wykryto również w różnym odsetku archiwalnych próbek diagnostycznych z Włoch, Hiszpanii i Danii.
prof. Tomasz Stadejek, SGGW