Koszty, jakie ponoszą rolnicy, wciąż jeszcze nie są rekompensowane przez rynek. Niektóre kwestie związane z dobrostanem i zdrowiem, jak np. zapewnienie świniom większej powierzchni, stoją w sprzeczności z innymi aspektami zrównoważonego rozwoju, co dodatkowo podwyższa koszty produkcji i emisję amoniaku. Powoduje to też spadek dochodowości produkcji rolnej i ogranicza dostępność do żywności – mówił podczas XXVII Międzynarodowej Konferencji Naukowej Specjalistów Chorób Świń w Krakowie Antonio Tavares z Portugalii, przewodniczący grupy roboczej "Wieprzowina" COPA-COGECA.
Trzeba zrozumieć, jak aktualne problemy zdrowotne oddziałują na rynek. Obecnie notujemy historycznie najwyższe ceny świń, przy niższych kosztach pasz. Zdaniem eksperta należy się zastanowić, dlaczego ta sytuacja ma miejsce.
– Europejska populacja świń zmniejszyła się w zeszłym roku o ponad 5%. Obniżyła się liczba ubojów w niemal wszystkich znaczących krajach, czyli w Niemczech – 9,7%, Danii – 15,4%, Belgii – 13,8% i o 7,5% w Polsce. O 6,8% spadły uboje u największego europejskiego gracza w Hiszpanii – mówił Tavares.