Rolnicy twierdzą, że przez podwyżki z kieszeni hodowców trzody chlewnej wyparuje nawet 30 mln zł.
Skierowany do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia w sprawie wysokości opłat za czynności wykonywane przez lekarzy weterynarii przewiduje podwyższenie o 100% opłaty za badanie i wystawienie świadectwa zdrowia do 10 sztuk świń, owiec, kóz, cieląt oraz źrebiąt z 10 zł do 20 zł. W przypadku większej ilości zwierząt stawki wzrosną o 50%. Kontrole wykonywane między godz. 18.00 do 6.00 będą droższe o 15%, a w dni wolne od pracy i soboty o 20%.
Zdaniem samorządu rolniczego takie podwyżki nie znajdują uzasadnienia w wysokości poziomu inflacji. "Nie znajdują również zrozumienia u rolników, którzy będą musieli te opłaty uiszczać. […]Tak więc obciążanie hodowców dodatkowy kosztami, naszym zdaniem jest nieuzasadnione, tym bardziej, że wiele tych wymogów zostało wprowadzone w kontekście walki z ASF, choroby zwalczanej z urzędu ” – napisał w oświadczeniu prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
Dlatego Izby Rolnicze postulują, aby koszty badania klinicznego oraz wystawiania świadectw zdrowia ponosił budżet państwa.
Celowość podwyżek zakwestionował również Krajowy Związek Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej. „Nie rozumiemy na jakiej podstawie uważa się, że lekarzom weterynarii należą się podwyżki za badanie zwierząt i wystawianie świadectw zdrowia w zaproponowanej wysokości, które mają być w całości pokryte przez producentów żywca. Przecież od 2013 roku nie nastąpił dwukrotny wzrost cen paliwa, czy uposażeń pozostałych grup pracowniczych. Cena żywca wieprzowego podawanego przez GUS w lutym 2013 roku wyniosła 5,18 zł/kg, w lutym 2016 wyniosła 4,10 zł/kg, a obecnie wróciła do ceny 5,18 zł/kg” – napisał w opinii na temat projektu rozporządzenia Aleksander Dargiewicz.
KZP-PTCh wystąpił również do ministerstwa rolnictwa z wnioskiem o ustalenie jednej stawki dla wszystkich świń w ilości powyżej 50 sztuk na poziomie 50 groszy za sztukę.
