W Austrii kilka lat temu pojawił się tzw. szczep Acro, który wyizolowano z wyjątkowo ostrego przypadku PRRS. W krótkim czasie wirus ten rozprzestrzenił się na cały kraj i wg naukowców z kliniki chorób świń Uniwersytetu w Wiedniu stanowi poważny problem, trudny do opanowania za pomocą szczepień.
Najnowsze badania na Uniwersytecie w Parmie dotyczyły szczepu wyizolowanego od świń z fermy włoskiej, gdzie obserwowano wysoką gorączkę, ostre objawy oddechowe i śmiertelność po odsadzeniu sięgającą 50%. Podobne problemy nawracały w tym stadzie okresowo i nie obserwowano efektu stabilizacji klinicznej po przechorowaniu.
Badania przeprowadzono na świniach konwencjonalnych, o wysokim statusie zdrowotnym, które zakażono zjadliwym szczepem PR40. Inne świnie zakażono szczepem włoskim o przeciętnej zjadliwości. W obu grupach stwierdzono gorączkę pow. 41°C z tym, że gorączka wywołana zakażeniem wirusem PR40 trwała nieco dłużej. Świnie miały silniej wyrażone i dłużej się utrzymujące objawy kliniczne. Stwierdzono u nich obniżenie liczby limfocytów, co skutkowało obniżeniem odporności. Poziom przeciwciał neutralizujących był niższy i wzrósł o tydzień później niż poziom przeciwciał dla typowego szczepu włoskiego.
Mimo różnic zaobserwowanych między porównywanymi szczepami w warunkach doświadczalnych nie stwierdzono tak dramatycznego obrazu klinicznego, jak w warunkach terenowych.
W najnowszym, lipcowym wydaniu "top świnie" piszemy szerzej o najnowszych doniesieniach z całego świata o tej najważniejszej z ekonomicznego punktu widzenia chorobie świń. aku
StoryEditor
Zjadliwy wirus PRRS już w Europie!
Ostatnio we Włoszech, Belgii i Austrii stwierdza się wyjątkowo zjadliwe szczepy wirusa PRRS. Choroba stanowi poważny, trudny do opanowania za pomocą szczepień problem.