Koncern Europlant działa w ponad 70 krajach i specjalizuje się w hodowli oraz handlu odmianami ziemniaka wszystkich grup użytkowych, tj. jadalnych, skrobiowych i przeznaczonych do przetwórstwa spożywczego, zwłaszcza na frytki i chipsy.
– Chociaż w Polsce wielkość plantacji nasiennych ziemniaka maleje i wynosi obecnie ok. 5,4 tys. ha, to nasza firma rozwija tę działalność i prowadzimy ją na ponad 1000 ha. Podobny trend z nasiennictwem tego gatunku występuje w Europie Zachodniej dlatego szacujemy, że na kolejny sezon zabraknie sadzeniaków dla wielu producentów, zarówno na rynkach zewnętrznych, jak i w Polsce. Niestety, rynek ziemniaka i sytuacja na polach także nie jest w ostatnich latach łaskawa dla tej działalności. Maleje ogólny krajowy areał tej rośliny, który w 2023 r. szacowany jest na ok. 200 tys. ha, kolejny już sezon uprawy nękane są przez suszę, a plantacje nasienne wymagają szczególnej agrotechniki oraz precyzyjnej ochrony przed mszycami, wektorami chorób wirusowych – mówił podczas otwarcia imprezy Krzysztof Korolewicz, Prezes Zarządu firmy Europlant Polska (na zdjęciu z mikrofonem).
Dr hab. Sławomir Wróbel, dyrektor ds. nasiennictwa i produkcji (na zdjęciu po lewej stronie) zaprezentował z kolei otwarty w ubiegłym roku nowy obiekt biurowo-przechowalniczy w Świeminie. Jego kubatura wynosi prawie 26 tys. m3 i składa się z 4 komór przechowalniczych o pojemności 800 t. sadzeniaka. Na hali przeładunkowej znajduje się m.in. nowa linia sortownicza Bijlsma Hercules, o wydajności 15 t/godz., napełniacz BB i skrzyniopalet oraz automatyczna waga i paleto-workownica, o wydajności do 18 t/godz. (patrz foto).
Podczas prezentacji polowej ekspert przedstawił także firmową kolekcję odmian. Podkreślił szczególne znaczenie obsady polowej w uprawie sadzeniaków, której celem jest uzyskanie maksymalnego plonu bulw o średnim kalibrażu. Aby osiągnąć taki efekt, firma sadzi bulwy co ok. 21 cm, co daje 65 tys. roślin/ha. W produkcji wysokiej jakości sadzeniaków ważna jest ponadto efektywna walka z mszycami.
– Używany do tego zadania m.in. olej mineralny, który zwiększa także wilgotność roślin, ograniczając częściowo skutki suszy rolniczej oraz efekty fitotoksyczne po pestycydach – dodał dyrektor.
Nowe logo firmy
Koncern| Europlant wprowadził od lipca br. nowy wizerunek marki. Nowe logo, kolory i krój pisma odzwierciedlają reorganizację firmy (patrz zdjęcie).
– Trzyczęściowa spójna grafika symbolizuje silniejsze współdziałanie trzech działów marki czyli hodowli, handlu i produkcji polowej. Fuzja ma na celu rozszerzanie naszej pozycji na rynkach światowych, uprościć wewnętrzne procesy i skrócić ścieżki decyzyjne – objaśniał Jarosław Stawiszyński, dyrektor ds. handlowych firmy Europlant Polska (na drugim zdjęciu w białej koszulce).
Nie tylko Vineta
Flagową odmianą firmy jest Vineta, która w nasiennictwie krajowym od lat dominuje w grupie odmian jadalnych. Jednakże wychodząc naprzeciw zmianom rynku ziemniaka jadalnego, w tym nowym oczekiwaniom konsumentów, którzy zwracają coraz większą uwagę na wygląd bulwy, jej regularny kształt i gładką skórkę, Europlant Polska rozwija się także w sektorze odmian dedykowany do mycia i konfekcjonowania. Z bogatej swojej oferty poleca m.in. odmiany Corinna (typ B) (patrz zdjęcie) i Berinna.
Pierwsza, bardzo wczesna, również z powodu uzyskiwania wysokich plonów w całej Polsce oraz szybko dojrzewającej skórce ma szansę dobrze funkcjonować na tradycyjnym rynku ziemniaka, m.in. u mniejszych producentów.
W tym samym segmencie jest też średnio wczesna odmiana Berninna (patrz zdjęcie), w typie sałatkowym (AB), o gładkiej skórce i intensywnie żółtym miąższu. Wyróżnia ją ponadto wysoki plon handlowy, a dzięki silnemu spoczynkowi kiełków nadaje się do długiego przechowania. Przed jej sadzeniem firma poleca obłamanie kiełka dominującego i pobudzanie bulw.
[bie]
