Żyzność gleby to pojęcie, które nieustannie przewija się w rozmowach między rolnikami, doradcami oraz pracownikami naukowymi. Czym tak naprawdę jest żyzność gleby? Od czego zależy i jak ją poprawić? Jak o nią dbać i jak gromadzić w glebie wodę łatwo dostępną dla roślin?
Właśnie o tych zagadnieniach dyskutowaliśmy podczas debaty podsumowującej sesję Uprawa i technika I podczas naszego ubiegłorocznego VIII Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu. W naszej debacie udział wzięli prelegenci sesji, tj. prof. Hansgeorg Schönberger z niezależnej firmy doradczej N.U. Agrar, prof. Bartłomiej Glina z Katedry Gleboznawstwa z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i rolnik Wiesław Skop, który gospodaruje w okolicach Złotoryi. Więcej o gospodarstwie pana Wiesława i jego sposobie na utrzymanie żyzności gleby przeczytacie na str. 42.
Zobacz także: Rynek ziemniaków w Polsce – Ukraina będzie mogła eksportować do UE?
Struktura gleby to podstawa
Ogromne znaczenie w żyznych glebach ma ich struktura. To ona w największej mierze decyduje o warunkach powietrzno-wodnych gleby i rozwoju rośliny uprawnej w całym okresie wegetacyjnym. W uprawie ziemniaków ma kluczowe znaczenie przez cały sezon wegetacyjny. Gleba o dobrej strukturze pozwala uformować redliny o idealnym kształcie. W takich redlinach gromadzi się o wiele więcej wody, co przekłada się na plon. Dobra struktura gleby utrzymuje się w redlinach do zbioru, co znacząco ułatwia wykopki.
Podstawą do budowania struktury gruzełkowej jest próchnica i materia organiczna, którą trzeba dostarczać do gleby. – Ubogie płodozmiany i do tego orka sprawiają, że ubywa próchnicy w glebie – twierdzi Wiesław Skop. Dlatego rolnik od 20 lat stosuje uproszczone systemy uprawy. Dużą rolę w jego gospodarstwie odgrywają międzyplony. Źródłem materii organicznej jest także słoma, która zawsze pozostaje na polu. W regionie, gdzie gospodaruje rolnik, skałą macierzystą jest gruby żwir, w głębszych warstwach nie ma gliny i iłu, które zatrzymują wodę.
– Na polach pana Wiesława byłem w 2022 roku, mają one piękną strukturę agregatową. Nie ma tam problemów z zastoiskami wodnymi, czy spływaniem wody opadowej. Ta gleba jest jak gąbka, która chłonie wodę – mówił prof. Bartłomiej Glina, kolejny z uczestników naszej dyskusji. Stosunkowo lekka gleba z niewielką zawartością materiałów ilastych, zawiera obecnie nawet 4% materii organicznej. Jeśli przeliczy się to na próchnicę, daje to zawartość 2,7%. To bardzo dobry wynik.
Woda z gleby dostępna dla roślin
Wszyscy uczestnicy naszej debaty zgodnie twierdzą, że właśnie próchnica jest kluczowym magazynem wody w glebie. Zwiększając o 1% zawartość próchnicy (co nie jest łatwe do osiągnięcia w krótkim czasie), gleba może dodatkowo zmagazynować nawet 160 m3 wody na 1 ha. Co ważne, jest to woda łatwo i bardzo łatwo dostępna dla roślin.