– Ziemniak jest rośliną, która potrzebuje do wytworzenia plonu odpowiedniej przestrzeni w glebie. Gleba w redlinie powinna być spulchniona i jednocześnie utrzymać swoją strukturę aż do zbioru. Należy tak ją przygotować, aby zapewnić jej ciągłość i kontakt z podglebiem oraz umożliwić przenikanie korzeni do głębszych warstw gleby – podkreślał Max Erath, niezależny doradca agrotechniczny z firmy N.U. Agrar.Ważne jest, aby w glebie nie znajdowały się bryły gleby, czy też warstwy nieprzepuszczalne, powstałe na skutek jej nadmiernego zagęszczenia lub źle wymieszanych resztek pożniwnych.
– Mówi się, że korzenie ziemniaka są dość leniwe. Jeśli do tego w glebie natrafią one na jej zagęszczone warstwy, to tym gorzej będą się rozwijały i nie będą przenikały w głąb gleby. Tym samym nie będą pobierały wystarczających ilości składników pokarmowych i wody. Właściwa struktura gleby ma zatem ogromny wpływ na efektywność nawożenia, ale także ilość i jakość plonu – podkreślał doradca.
Redlina bez brył
Gleba w redlinie i bezpośrednio pod nią nie powinna mieć żadnych brył (szczególnie na cięższych stanowiskach), a także zbyt dużej ilości resztek pożniwnych, które mogą zwiększyć także ryzyko porażenia przez rizoktoniozę. Jeśli ziemniak ma zapewnione optymalne warunki do rozwoju w glebie, jego korzenie mogą wnikać nawet do 70 cm. Aby się o tym przekonać, powinniśmy zajrzeć w głąb gleby – wykorzystując przynajmniej szpadel, a najlepiej robiąc małą odkrywkę. Im gorsza jest struktura gleby, tym mniejsza jest powierzchnia kontaktu korzeni z glebą i tym wyższa musi być koncentracja składników pokarmowych, aby rośliny mogły z nich skorzystać. Przy dobrej strukturze gleby możemy, stosując mniejszą dawkę nawozu uzyskać lepsze pobranie i efektywność zastosowanych składników.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie najczęściej popełnia się w praktyce błędy przygotowując stanowisko pod ziemniaki, a co ważniejsze jak ich uniknąć, koniecznie przeczytaj artykuł w numerze 4/2021 top agrar: Idealny start ziemniaka od str. 126!