Koszty ogromne
Jak wyliczyli plantatorzy na rok 2022 koszty uprawy ziemniaka po podwyżkach środków do produkcji wyniosą około 25 tys. zł/ha.– To ogromna kwota, a obecnie proponowane ceny powodują, że tych kosztów nie pokryjemy ze sprzedaży ziemniaków – mówił Bogdan Dyniak, prezes Stowarzyszenia Frytka, które zorganizowało spotkanie. Dodał, że aby myśleć o rentowności uprawy ziemniaka marża rolnika powinna wynieść 20%. Przy coraz trudniejszych warunkach uprawy spowodowanych pogodą, rosnącymi drastycznie kosztami i zobowiązaniami finansowymi zysk nie może być mniejszy.
Kropla w morzu
Na spotkaniu podkreślano, że głównym odbiorcą frytek z Farm Frites Poland jest McDonald’s, właściciel sieci barów szybkiej obsługi. Kilogram frytek kosztuje tam około 90 zł, a cena ziemniaka, którą dostaje rolnik stanowi z tego 1,25%.– Za surowiec do produkcji frytek w stosunku do ich ceny dostajemy śmiesznie mało. Gdybyśmy mieli w tym choć trochę większy udział, to oznacza to dla nas konkretne pieniądze potrzebne m.in. po to, by dalej prowadzić profesjonalną produkcję ziemniaka. Jakość polskich ziemniaków jest na najwyższym poziomie i jest taka sama, jak ziemniaków chociażby z Holandii, do której najczęściej porównuje się nasz rodzimy sektor ziemniaczany czy warzywny - mówił prezes.
Chcemy dostawać więcej
Na spotkaniu zebrani ustalili, że w stosunku do obecnej ceny średniorocznej chcą dostawać więcej za każdą tonę ziemniaków. Nie mniej ważny aspekt jest taki, że do momentu jakichkolwiek ustaleń z Farm Frites Poland obecni na spotkaniu rolnicy nie będą podpisywać z firmą kontraktów. Oficjalne pismo zostanie skierowane do kierownictwa firmy.O rozwoju sprawy będziemy Was informować.
jd, fot. Daleszyński