StoryEditor

Niebezpieczne linie klonalne zarazy ziemniaka panoszą się po Europie

Irlandzcy agronomowie biją na alarm, ponieważ pojawiła się u nich linia klonalna sprawcy zarazy ziemniaka oznaczona jako EU43. Skutkiem tego będą wyższe koszty ochrony.
27.04.2024., 12:00h

Warto tutaj przypomnieć wydarzenia sprzed 200 lat, w wyniku których patogen wpłynął na kształt obecnego świata, a szczególnie Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale początek tych wydarzeń miał miejsce właśnie w Irlandii.

Trochę historii

Ponad 200 lat temu na Szmaragdowej Wyspie, jak nazywana jest Irlandia, upowszechniła się uprawa ziemniaków. Zresztą nie tylko tam, bo w całej Europie, w pasie patrząc od zachodu – od północnej Francji, przez wyspy brytyjskie, Belgię, Holandię, Danię (polecam tutaj nowy duńsko-szwedzko-niemiecki film pt. Bękart, w którym wątek ziemniaka jest przyczynkiem opowieści), Niemcy, Imperium Rosyjskie, w tym tereny polskie pod zaborami, ziemniak wkroczył z impetem na pola.

Rozprzestrzenienie uprawy ziemniaka, rośliny mało wymagającej pod względem gleb, o stosunkowo krótkim okresie wegetacji i wówczas wolnej od zagrożeń ze strony chorób i szkodników, niewątpliwie poprawiło jakość życia. Dzięki ziemniakom rodziny, zwłaszcza w warstwach najbiedniejszych, stały się liczniejsze i zaczął się wzrost populacji Europy. Oczywiście to nie tylko ziemniak był przyczyną tego ostatniego, ale znaczenie dostępu do stosunkowo taniej skrobi i białka jest kluczowe. Wszystko rozwijało się pięknie, aż do pierwszej połowy XIX wieku.

Prawdopodobnie przed rokiem 1845 do Irlandii zawleczony został sprawca zarazy ziemniaka, wówczas określany jako grzyb, dzisiaj jest to tzw. lęgniowiec, organizm Phytophtora infestans. Nazwa choroby jest adekwatna w wielu językach europejskich – zaraza, blight, Kraut- und Braunfäule. To co się wówczas stało przypominało czasy czarnej śmierci. Ostatecznie rozprzestrzenienie zarazy na polach z ziemniakami doprowadziło w Irlandii do skarnie niskich plonów, co przy dużej populacji nastawionej na ziemniaka jako główne pożywienie i paszę, wywołało tzw. wielki głód w Irlandii. Trwał on w latach 1845-49. Jego konsekwencją była wielka emigracja Irlandczyków do USA i dzięki temu współcześni amerykanie pochodzenia irlandzkiego są trzecią grupą pod względem kraju pochodzenia.

Nowe linie klonalne

Sprawca zarazy ziemniaka zadomowił się od tamtych czasów na dobre na naszym kontynencie. Co gorsza, od końca XX wieku pojawiły się nowe typy kojarzeniowe i coraz częściej obserwuje się nowe tzw. linie klonalne, genetycznie różniące się między sobą. Różnice te doprowadziły do kilku zmian, np. występowania objawów na łodygach czy odporności na fungicydy. Linie klonalne są identyfikowane i zgłaszane przez organizację no-profit EuroBlight.

W 2018 r., czyli 170 lat po wielkim głodzie w Irlandii, tym razem w Danii zidentyfikowano wariant nazwany EU43. Co gorsza są dowody na to, że linia ta odporna jest na kilka stosowanych w Europie substancji czynnych fungicydów. Niestety, winę za to, że linia klonalna odporna na fungicydy namnaża się w Europie ponoszą sami rolnicy. Zbyt częste stosowanie tych samych mechanizmów działania doprowadza właśnie do tego zjawiska. Jednak nie tylko rolnicy mają wyłączną winę – kamyczek do ogródka wrzucili tez urzędnicy w UE. Ich wina polega na wycofaniu substancji fungicydowych, w tym o wielokierunkowym mechanizmie, jak mankozeb, bez stworzenia alternatywnych środków.

Kolejną przyczyną zwiększenia się ilości odpornych linii klonalnych jest ocieplenie klimatu. Irlandzcy eksperci zauważają, że 20 lat temu sprawca zarazy potrzebował w ich kraju od pięciu do dziesięciu dni, aby przeszedł pełen cykl do wytworzenia zarodników konidialnych. Dziś mówimy od 2–5 dniach!

Irlandczycy znowu mają problem

Linia EU43 rozprzestrzenia się i dotarła także do Irlandii prawdopodobnie wraz z sadzeniakami. Irlandzcy eksperci oceniają, że walka z zarazą jest możliwa, ale trzeba teraz stosować pełne dawki fungicydów, a zabiegi muszą być wykonywane przy użyciu mieszanin co najmniej dwóch substancji czynnych o różnych mechanizmach działania.

tcz

Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. grudzień 2024 01:33