StoryEditor

Ryzykowne i… nielegalne

Trwa sezon wiosennych siewów i nasadzeń, rośnie więc popyt na materiał rozmnożeniowy poszczególnych gatunków roślin jarych. Niestety, to też szansa dla naciągaczy na łatwy zarobek, często ze szkodą dla rolnika.
21.03.2024., 14:21h

Jednym z poszukiwanych obecnie towarów na rynku są sadzeniaki ziemniaka. Wynika to ze zbliżającej się pory ich sadzenia oraz niedoboru kwalifikowanego materiału na rynku, spowodowanego niesprzyjającymi ubiegłorocznymi warunkami pogodowymi w sezonie wegetacyjnym, a także podczas zbioru. Z tym problemem borykali się zarówno nasi producenci, jak i farmerzy Zachodniej Europy, w tym jej największy eksporter – Holandia.

Sytuację tę wykorzystują obecnie np. internetowi oferenci ziemniaków, proponując dużo taniej towar tzw. „rok lub dwa lata po centrali” oraz obwoźni handlowcy. Sadzeniaki „1 rok po Centrali” okazują się zwykle dużo, dużo starsze, a z drugą grupą dostawców jest inny problem. Część z nich posuwa się bowiem dość daleko w proceder nielegalnego działania, fałszując etykiety, czy paszporty przez podawanie na nich niewłaściwych danych oraz numerów paszportów, czy partii ziemniaków.

image
FOTO:

Przestrogi dla łatwowiernych

Na mediach społecznościowych, i nie tylko, można obecnie bez problemu znaleźć informacje o tym procederze. Dostarczone partie towaru okazują się np. mieszanką odmian ziemniaka, źle posortowaną pod względem kalibrażu, czy są słabej kondycji fizjologicznej i zdrowotnościowej. Poszkodowani rolnicy przestrzegają i radzą, aby:

  • sprawdzić w WIORiN w dziale Nadzoru Nasiennego lub w powiatowej agendzie tej instytucji, czy zgadzają się dane na etykietach, a zwłaszcza nr paszportu. Dobrze jest też zrobić zdjęcie dostarczonych sadzeniaków i dołączyć je drogą elektroniczną do weryfikowanej dokumentacji,
  • zapisać nr rejestracyjny auta i zrobić jego zdjęcie u klienta,
  • podczas transakcji telefonicznie zweryfikować we właściwej gminie firmę dostawcy, czy gospodarstwo.

Dołączone do dokumentów nr-y telefonu oferenta nie są natomiast wystarczająco wiarygodne, gdyż krótko po transakcji mogą być już nieaktywne.

Czujność Agencji

Agencja Nasienna przypomina natomiast, że siew nabytych niekwalifikowanych nasion lub sadzeniaków odmiany chronionej (np. z ogłoszenia w Internecie, z targowiska lub popularnej „wymiany sąsiedzkiej”) narusza wyłączne prawo hodowcy. Do siewu/sadzenia należy nabywać wyłącznie kwalifikowane nasiona lub sadzeniaki, oznakowane urzędową etykietą i zakupione u licencjonowanego sprzedawcy. Można natomiast wykorzystać do siewu lub nasadzeń materiał z własnego zbioru, pamiętając jednak o uiszczeniu opłaty za tzw. odstępstwo rolne.

[bie]

Janusz Biernacki
Autor Artykułu:Janusz Biernackiredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie uprawy i nawożenia roślin.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. listopad 2024 22:00