– W ziemniaku największymi problemami płodozmianowymi są rizoktonioza, antraknoza, parch srebrzysty i zaraza. Sporym problemem są wirusy oraz nicienie, które występują w większym nasileniu, jeśli przerwa w uprawie ziemniaka na tym samym polu jest krótsza – mówił podczas naszego seminarium Max Erath z N.U. Agrar. Im większe zagęszczenie w uprawie ziemniaka w regionie, to problem z wirusami staje się większym problemem, bo mszyce przenoszące wirusy mają większą bazę pokarmową.
Ekspert dodał, że cały czas istotnym problemem jest stonka ziemniaka. Może ona się rozwijać także na samosiewach ziemniaka występujących w innych uprawach, a wtedy ma doskonały start do tego, by w większym nasileniu wystąpić w ziemniaku. Przerwa w uprawie jakiejkolwiek uprawy musi oznaczać, że pole musi być przez ten czas czyste w ogóle od tej rośliny, także samosiewów. Jeśli chodzi o samosiewy ziemniaka i ich niszczenie, to najłatwiej chemicznie zrobimy to w kukurydzy.
Miejsce dla korzeni
– Na dziewiczym dla ziemniaka polu można uzyskać większy o 15–20% plon, niż na polu, na którym uprawa przypada co 3–4 lata. Wiąże się to m.in. z tym, że rzadziej uprawiany na danym polu ziemniak lepiej się korzeni, nawet do 70 cm, a główna masa korzeni znajduje się na głębokości 35–50 cm – mówił doradca. Przy 3-letniej przerwie w uprawie korzenie sięgają do 40 cm, a ich główna masa znajduje się w glebie na 20–30 cm. Mniejszy spenetrowany korzeniami wolumen gleby oznacza gorszą dostępność do wody i składników pokarmowych. Jeśli ziemniak uprawiany jest bezorkowo, to korzenie sięgają maksymalnie do 30 cm przy 3-letniej przerwie w uprawie.
– Korzenie pozostawiają w glebie substancje fenolowe, które powodują, że przy krótszej przerwie w uprawie ziemniaka gromadzą się one, zwłaszcza w glebach słabo napowietrzonych, cięższych. Dlatego też uprawa gleby jest centralnym i najważniejszym punktem w uprawie ziemniaków.
Najważniejsza uprawa
– Uprawa gleby powinna sprawić, żeby bulwy rosły w pulchnej glebie. Zarówno sadzenie jak i zbiór powinny przebiegać w warunkach gwarantujących zachowanie tej struktury. Podczas zbioru nie powinno być w glebie brył. Gleba musi się przesypać przez przenośniki, ale też nie powinna się za bardzo ponownie rozdrabniać, jak to ma miejsce np. podczas odkamieniania – mówił Erath.
Przykładowy płodozmian z ziemniakiem
– Po jęczmieniu możemy zasiać międzyplon, po nim sadzimy ziemniaki. Następnie uprawiamy kukurydzę ziarnową, w której możemy zwalczyć samosiewy ziemniaka. Po kukurydzy strączkowe, jak bobik czy groch, a następnie pszenicę, która wykorzysta azot po strączkowych. W takim układzie mamy 4 lata przerwy między ziemniakami – mówił ekspert.
Ziemniak można uprawiać np. po buraku cukrowym. Mamy wtedy sporo potasu, z którego skorzystają ziemniaki. Problemem jednak może być struktura gleby, jeśli burak późno zejdzie z pola.
Co z międzyplonem?
Warto pamiętać, że im wcześniej zasiejemy międzyplon, tym większą masę nadziemną on wytworzy. Później siany wytwarza więcej korzeni, niż liści i pędów. Korzenie zawsze będą stabilizować strukturę gleby. Zatem duża masa nadziemna nie jest konieczna, by rośliny spełniły swoją funkcję.
Więcej o miejscu ziemniaka w płodozmianie i międzyplonach w jego uprawie przeczytacie w naszym kwartalniku „Ziemniaki” 2/2023.
jd