Jedno jest pewne, technologia ta pozwala zaoszczędzić czas, więc najczęściej korzystają z niej rolnicy, którzy profesjonalnie uprawiają ziemniaki na dużym areale. Jeden przejazd załatwia wszystko, niekiedy w tych gospodarstwach sadzenie trwa miesiąc lub nawet dłużej. Korzystając z tradycyjnej technologii w czasie sadzenia, musieliby równocześnie formować redliny na polach, gdzie rozpoczynali pracę na początku sezonu. W technologii dwuetapowej bezpośrednio po formowaniu konieczne jest szybkie stosowanie herbicydów doglebowych. Gdy redliny uformowane są w czasie sadzenia, większość chwastów skiełkuje, zanim ziemniaki pojawią się na powierzchni i oprócz substancji doglebowych można stosować substancje działające nalistnie.
Ale ochrona herbicydowa nie jest najważniejszym argumentem, który przemawia za tą technologią. Każde gospodarstwo gospodaruje w innych warunkach i to one sprawiają, że uprawa, sadzenie i formowanie w jednym przejeździe to technologia wybierana przez gospodarstwa towarowe.