Ile paszy potrzebuje bydło zimą?
Pierwszym krokiem do zabezpieczenia paszy na zimę jest określenie zapotrzebowania. Według Erica Meuscha, specjalisty ds. zwierząt gospodarskich z Uniwersytetu Missouri, krowy codziennie zjadają około 3% swojej masy ciała (w suchej masie). Krowy zasuszone nieco mniej, za to krowy w okresie laktacji, rosnące cielęta, owce, kozy i konie zjedzą nieco więcej.
Dlatego warto obliczyć ile paszy potrzebować będzie X sztuk bydła o masie ciała X kg przez 100 dni (od początku stycznia do pierwszej połowy kwietnia). Do wyniku należy jednak doliczyć około 20% wskaźnika marnotrastwa, ponieważ obsługa, przechowywanie i karmienie może prowadzić do znacznych strat.
Jeśli okaże się, że nie ma w gospodarstwie wystarczającej ilości pasz, aby przetrwać zimę, zakup jest znacznie tańszy i łatwiejszy teraz niż późną zimą. Inną opcją jest sprzedaż części inwentarza, żeby pozostałym sztukom zapewnić pełen budżet żywieniowy, szczególnie po trudnym lecie, w tym suszom, burzom i tegorocznej powodzi.
Zimowa baza paszowa
Kiedy temperatura spada, potrzeby żywieniowe rosną. Gatunki i rasy różnią się odpornością na chłód, ale zazwyczaj poniżej minus 5 stopni Celsjusza zwierzęta muszą zużywać dodatkową energię na ogrzanie ciała. Powinniśmy pamiętać o tym szczególnie, jeśli cielęta utrzymywane są na zewnątrz, np. w osobnych budkach.
Woda na wybiegu zimą
Jeśli używamy w gospodarstwie podgrzewanych poideł warto upewnić się, że działają prawidłowo. Dotyczy to kontroli przewodów elektrycznych i wszystkich elementów grzewczych. Wilgoć i chłód mogą uszkodzić przewody, a zarówno zwierzęta, jak i ludzie powinni być całkowicie bezpieczni podczas użycia i pracy przy takich poidłach. Jeśli w gospodarstwie nie ma podgrzewaczy trzeba pamiętać o regularnej kontroli poideł i zbiorników wody, szczególnie, kiedy stado pozostaje na zewnątrz. Nie wolno zapominać o cielętach.
Przygotuj schronienie przed wiatrem i śniegiem
Chociaż szron już pojawia się na polach i w niektórych regionach spadł śnieg, w wielu miejscach krowy nadal utrzymywane są na wybiegu, a niektóre stada cały rok przebywają na zewnątrz. Niezależnie od tego, czy krowy są trzymane w oborze, na wolnym wybiegu czy “pod chmurką” a karmione są pod prowizoryczną wiatą, należy przygotować miejsce, gdzie będą mogły schronić się przed wiatrem lub śniegiem.
Czytaj także: Dlaczego rolnicy porzucają produkcję mleka?
O ile krowa to odporny gatunek, który woli chłodniejsze dni, to trzeba pamiętać, że praktycznie wszystkie rasy nie lubią przeciągów i wiatru. Wentylacja i lekki wiaterek to nie problem, ale chłodny grudniowy wicher już tak. Warto zrobić to wcześniej, żeby samemu nie stać kilka godzin na mrozie. Nie ma czasu i pieniędzy na stawianie wiaty? Wystarczy chociaż mur z bel słomy, który osłoni stado. O czym jeszcze pamiętać? Na pewno o przeciekającym dachu, wybitym oknie czy uszkodzonych drzwiach.
Zapas ściółki na zimę
al na podst. Dairyherd, Beefmagazine