Marcin Jajor: Jesteśmy na Forum Mleko w Łomży. Jest ze mną pan Przemysław Sowul z firmy Sowul&Sowul. Witam bardzo serdecznie, chciałbym Pana zapytać o lucernę. Rzeczywiście jest to pasza, dzięki której możemy sporo zaoszczędzić na paszach treściwych i na paszach białkowych. Od czego zależy plon białka lucerny?
Przemysław Sowul: Lucerna ma w sobie cechy antykruchości czy też odporności. To jest za proste słowo wolę, słowo antykruchość, ponieważ ona ogranicza nam zużycie nawozów azotowych, co poprawia nam ekonomię. Jest również rośliną, która nie wymaga gleby o uregulowanych stosunkach wodnych. Ona sobie radzi po prostu w okresach suszy, czyli to są 2 rzeczy takie, które już w takiej prostej ekonomii są widoczne. Jeżeli chodzi teraz o plon białka, mamy dwa aspekty. Pierwsza rzecz to jest odpowiednie pH (6,5-7,2). Drugą to jest ten interwał czasowy, żeby ją kosić co 30 dni, już w taki pełnym okresie wegetacji, żeby mieć gwarancję zebrania 20% białka, co 30 dni lucerna powinno być koszona. Wiadomo, że pogoda czasami nam przeszkadza, ale jeżeli możemy wjechać na pole, to czasami warto kosić w deszcz, a zbierać w słońce.
Marcin Jajor: Proste krótkie pytanie, solo czy w mieszankach, a jeżeli w mieszankach to w jakich mieszankach i w jakich proporcjach?
Przemysław Sowul: Lucerna łatwiej zakisza się w mieszankach z trawami. To trzeba sobie jasno przyznać, bo to jest roślina sama w sobie alkaliczna. Oczywiście silne zakiszacze też w tym nam pomogą. Jeżeli siejemy jesienią (do 15 sierpnia) możemy siać ją w czystym składzie, wtedy używać do zakiszania po prostu mocnych zakiszaczy. Ale o wiele lepiej wychodzi nam lucerna siana na wiosnę. Może być to wsiewka w jęczmień ewentualnie w pszenicę. Na przykład w Wielkopolsce możemy siać pszenicę jarą i zbierać ją na ziarno. To też jest bardzo ciekawe rozwiązanie lub możemy siać lucernę z mieszankami takimi jak trojanka, czyli intensywnymi, krótkotrwałymi rocznymi, w ilości 7 kg trojanki i około 25 kg lucerny Dymitra
Marcin Jajor: Rośliny mają różną konkurencyjność, prawda? I to o to chodzi?
Przemysław Sowul: Tak dokładnie, lucerna nie radzi sobie w ogóle w podsiewach. Rolnicy przychodzą i jest dużo pytań, że „mi podsiewy lucerny nie wychodzą”, no nie ma takiej możliwości. Lucerna nie nadaje się do posiewów, jest to roślina, którą się zakłada na 3, 6 lat. Może nawet 7 lat rekordziści potrafią ją trzymać na polu. Więc musimy dokonać pełnej uprawy, żeby ją założyć, a w podsiewach lucerna nie ma konkurencyjności, żeby przebić się z chwastami czy też z innymi roślinami, więc podsiewów lucerną nie zalecamy. Jest to błąd.
Marcin Jajor: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzymy państwu pięknych lucerników!