StoryEditor

Co kryją etykiety, a co receptury pasz?

Redakcja „top agrar Polska” po raz kolejny ruszyła w Polskę, by kupić najpopularniejsze 
na rynku pasze i sprawdzić, czy producenci mieszanek nie nabijają swoich klientów w butelkę.
30.01.2015., 10:01h

Tegoroczny test przeprowadziliśmy na paszach stosowanych w okresie okołoodsadzeniowym i I fazie tuczu. Do Krajowego Laboratorium Pasz skierowaliśmy próby pasz największych firm paszowych: Agrifirm, De Heus, Ekoplon, Lira, Neorol, Nutrena, Sano, Trow Nutrition i Wipasz. Mieszanki przebadaliśmy pod kątem zawartości: białka, włókna, tłuszczu, aminokwasów oraz najważniejszych pierwiastków. Dane laboratoryjne zestawiliśmy z deklaracjami producentów na etykietach. Porównaliśmy też składy surowcowe poszczególnych mieszanek oraz sprawdziliśmy czy polecane pasze zawierają odpowiednie poziomy składników pokarmowych. Zbadaliśmy też zawartość tlenku cynku w paszach. Podwyższony poziom cynku w paszy nie zawsze ma działanie przeciwbiegunkowe!
Szczegółowe wyniki testu poznacie Państwo w lutowym numerze "top świnie" od s. 6!
pj

Paulina Janusz-Twardowska
Autor Artykułu:Paulina Janusz-Twardowska

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 07:21