Póki co, raczej nie należy spodziewać się, że decyzja w kwestii stosowania mączek mięsno-kostnych w paszach dla drobiu i świń zapadnie na dniach. Powodem odwleczenia decyzji jest konieczność zaczekana na ostateczne wyniki badań prowadzonych przez unijne laboratorium referencyjne. A te przyjdą najpóźniej pod koniec tego roku. Dzięki tym badaniom KE ma zapoznać się z weryfikacją metod kontroli identyfikujących mączki mięsno-kostne, pochodzące od przeżuwaczy. Decyzję taką podjął Vytenis Andriukaitis, komisarz UE ds. ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności.
Dopóki nie przyjdą wspomniane wyniki, nie ma też zaplanowanych rozmów z państwami UE w celu zmiany obowiązujących w tym zakresie przepisów.
Wielu specjalistów żywienia zwierząt uważa, że wspomniane mączki są dobrym źródłem białka dla świń oraz kur. Jeśli udałoby się przywrócić stosowanie mączek w paszach dla tych zwierząt, możliwe było by odcięcie się od konieczności importowania śruty sojowej z krajów trzecich i najprawdopodobniej pozyskanie tańszego źródła żywienia niż w przypadku soi. Nie mniej jednak, istnieje też ryzyko, że po zalegalizowaniu stosowania mączek mięsno-kostnych, ceny tego produktu także wzrosną. Poza tym, zawsze trzeba mieć na uwadze fakt, że stosowanie mączek mięsno-kostnych niesie ze sobą pewne ryzyko dla zdrowia zwierząt i konsumentów. Dlatego tak ważne są dokładne metody kontroli. ag