W Polsce zakaz stosowania przetworzonego białka zwierzęcego w żywieniu wszystkich gatunków zwierząt gospodarskich obowiązuje od 1 listopada 2003 r. Złagodzenie rygoru Unia Europejska wprowadziła 10 lat później zezwalając na skarmianie ryb mączkami mięsnymi nieprzeżuwaczy (świnie i drób).
Ponieważ w kraju od lat występuje deficyt białka używanego do skarmiania zwierząt, polskim władzom zależy na złagodzeniu unijnych ograniczeń. Między innymi dzięki temu moglibyśmy ograniczyć import genetycznie zmodyfikowanej śruty sojowej.
– Liczymy, że zakaz stosowania przetworzonego białka zwierzęcego zostanie uchylony i będzie można stosować krzyżowo białka pochodzenia drobiowego u trzody chlewnej, albo białka przetworzone III kategorii trzody chlewnej u drobiu –powiedziała w Sejmie wiceminister rolnictwa Ewa Lech.
Generalnie Komisja Europejska nie mówi nie. W planie jej prac z czerwca 2015 r. dotyczącego ograniczania restrykcji związanych z zakazem mówi się o możliwości stosowania przetworzonego białka zwierzęcego pochodzącego od drobiu w żywieniu trzody chlewnej i odwrotnie. Jest tylko jeden problem. Warunkiem niezbędnym do wprowadzenia zmian i złagodzenia zakazu paszowego jest zakończenie prac dotyczących metod diagnostycznych pozwalających na określenie gatunkowości białka zawartego w paszach.
Naukowcy opracowali już metodę do wykrywania DNA białka wieprzowego. Problem jest z metodą pozwalającą na identyfikacje białka drobiowego ze względu na różnorodność ptaków. Każdy gatunek charakteryzuje się bowiem odmiennym genotypem co komplikuje i spowalnia prace.
Reasumując, złagodzenie zakazu stosowania mączek mięsno-kostnych nastąpi dopiero wtedy, gdy naukowcy uporają się ze stworzeniem szybkiego i skutecznego testu pozwalającego na identyfikowanie gatunkowe białek zwierzęcych w paszach. Niezbędne wtedy będzie także opracowanie szczegółowych przepisów prawnych oraz zasad nadzoru przez władze.
Komisja Europejska zakazała stosowania mączak mięsno-kostnych po wybuchu epidemii choroby szalonych krów (BSE). Uznano wówczas uznano, że jedną z przyczyn pojawienia się tej choroby jest właśnie karmienie bydła mączkami pochodzącymi od krów. wk
Fot. Sierszeńska